witam, szukam kogoś jak w tytule z Alfa Romeo 164 2.0 TB V6, w celu chwilowej podmiany części dla sprawdzenia.
Mój jak się nagrzeje to nie idzie dobrze, poszarpuje. Jadąc czuje się takie poszarpywania/przerywania, jak się doda gazu lekko to raczej idzie, mocniej to jakoś tak bardziej warkocze zamiast ciągnąć i nic nie przyspiesza, na jałowym ta praca jest taka lekko szarpana.
Na zimnym silniku jest ok, pracuje równo, również ciągnie dobrze, wiadomo, że nie chcę turbiny zakatować to nie wkręcam go, ale poszedłby.
Sprzedawca mówił, że niby cewka do wymiany, ale wiecie jak to jest... mówił też pare innych rzeczy...
Rozebrałem sobie cały dolot, powyczyszczałem przepustnicę, przepływomierz, wszystkie rury, z zewnątrz i od środka, silniczek krokowy, powymieniałem przewody różne , ogólnie umyłem całą komorę i takie tam, sprawdziłem świece, przeczyściłem, wyregulowałem odstęp, wyczyściłem zawilgoconą kopułkę zapłonową, palec, sprawdzałem kable...
po złożeniu początkowo zdawało mi się, że jet lepiej, ale albo mi się zdawało, albo może różnica nieduża. Fakt, ze w kopułce zapłonowej normalnie wilgoć, kropelki wody, zaśniedziałe styki, palec ciemny, wszytko uaktywniłem, zabezpieczyłem, węglik jeszcze wydaje się dobry, kopułka jest taka średnia, możnaby wymienić z palcem, tylko wiecie, że to pare stów będzie, a nie mam teraz jakby pracy więc nie chciałbym wydawać ostatnich pieniędzy jeśli okaże się, że to jednak nie to.
Samemu się nie sprawdzi cewki, dlatego chętnie bym ją z kimś na pare minut zamienił zobaczyć czy to faktycznie ona.
Nieco czytał tu szukając rozwiązania i widać powodów takiej pracy może być dużo, pewnie dopiero 20% z nich wyeliminowałem.
Czy znajdzie się ktoś z Lublina, albo może przejazdem celem sprawdzenia, pogadania chwilę?
Co może jeszcze powodować to, że po nagrzaniu silnika tak szarpana praca jest, nie ma mocy, możę sonda lambda? jak ją sprawdzić? wbić się w przewody z miernikiem? tak kiedyś sprawdzałem w punto i wykryłem uszkodzenie i to był strzał w dziesiątkę, tylko wtedy w punciaku przy uszkodzonej sondzie lambda obroty były większe, też śmierdziało bogatą mieszanką, palił z 15/100 i szedł jak burza, jakby miał punciak turbo.
W alfie jest tylko smród paliwa taki jak bogata mieszanka i spalanie spore, łagodna jazda, nawet bez wkręcania na obroty turbo to za 50 przejadę z 80km nie więcej.
Dodam, że chyba łącznik elastyczny wydechu jest dziurawy bo mam ekstra dźwięk V6 na całą ulicę http://www.forum.alfaholicy.org/images/icons/icon6.png