ASO Twardowski już nie ASO

[AlfRomeo]

Po przerwie odstawiłem ostatnio do TT swoją 159 i jest sporo taniej niż było. Pełny przegląd, wymiana wahacza przedniego prawego dolnego, podnośnika szyby, jednej żarówki, serwis klimatyzacji, zbieżność plus kilka pierdół wyszła - robocizna i części (olej mój) 1700 brutto. Za dawnych czasów byłoby pewnie 1500 za sam przegląd.

Dla mnie najlepszy serwis Alfiny także przy takich cenach będę tam odstawiał tylko tam. Poprzednio jak był chudy miesiąc to dawałem alfę na serwis do rożnych magików z różnym skutkiem. Teraz nie widzę już takiej potrzeby.

Pan z recepcji z tego co pamiętam zajmował się wcześniej serwisem, także nie wiem czy taki całkiem nowy.

No i takie ceny to ja rozumiem:-) Ciekawe ile sobie życzą za wymianę rozrządu, bo się do tego przymierzam..W innych warsztatach ceny w okolicach 850-900 za całość...

[makaronek]

to gdzie się teraz jeździ do ASO na Mazowszu? za moich czasów był TT długo nic z autoryzowanych

[MiLykie]

I jest update w wątku - taki news z FB dziś:

Drodzy Alfisti, Klienci, Współpracownicy i Przyjaciele
chcemy Wam wszystkim bardzo podziękować za zaufanie jakim nas przez ostatnie lata obdarzyliście, za wszelkie uwagi i komentarze, również te krytyczne. To również dzięki Wam naprawianie tych samochodów, które z pewnością mają własną duszę, ale i charakter było dla nas przyjemnością. Pasją, dzięki której codziennie wstawaliśmy do pracy z pozytywnym nastawieniem. Jednak po tych sześciu intensywnych i inspirujących wspólnie spędzonych latach przyszedł wreszcie czas na zmiany. W związku z tym z końcem grudnia postanowiliśmy zakończyć działalność. Jeszcze raz dziękujemy Wam serdecznie za to, że byliście z nami.

Czyli jednak okazało się, że wolny rynek zadziałał i nie ma w Warszawie zapotrzebowania na miejsce z rozbójniczymi cenami, średnią jakością i brakiem autoryzacji.

[szymku]

Ja do jakości nie miałem nigdy najmniejszych zastrzeżeń.

[MiLykie]

Ja do jakości nie miałem nigdy najmniejszych zastrzeżeń.

Good for you.

[Snu]

Widać jednak "autoryzacja" w przypadku tak wąskiej specjalizacji to słowo klucz

[khazar]

Z tego co wiem, kolorowo to tam tak nie było, a ceny były zabójcze. Nie da się naprawiać samochodów wartych 10-40k (bo to znaczny odsetek jeżdżących Alf Romeo) w cenach jak w ASO niemieckich marek premium, gdzie ceny samochodów przekraczają często grubo 100k.

Z drugiej strony wydaje mi się, że może być to chwilowa przerwa na jakieś zmiany, może niedługo wejdzie autoryzacja i powrócą do formuły ASO.

[Damiś14]

To mogę jechać tam na naprawę?

[kowal78]

Przeczytaj post #33.

[janek]

Zwróćcie uwagę, że skoro nie są już ASO, nie dotyczą ich pewne "obowiązki" ASO, które generują u klienta tylko tornado w portfelu. Mam na myśli wymianę elementów tylko na nowe, brak możliwości proponowania zamienników czy regeneracji części. Także, jak dla mnie zmiana tylko na +

Nie zawsze powodują tornado w portfelu w ASO. 147 i Giuliette serwisowałem nawet po gwarancji w Carserwisie. Zawsze dostawałem dobry rabat i gwarację na usługę. Nigdy nie było z niczym problemu i wychodziło 10-20% więcej niż kolegom serwisującym u lokalnych magików.

ASO to nie tylko oryginalne części to przede wszystkim brak problemów - nie martwisz się niczym. Jak moja dziewczyna miała parkingówkę, a nie było mnie w Warszawie nasz doradca z ASO załatwił za nią wszystko - lawetę, termin na serwis, ubezpieczyciela i auto zastępcze. Także jak ktoś się nie zna na aucie ASO może być naturalnym wyborem.