Obawiam się, że nie rozumiesz idei nauki. Opracowanie pt. "Analiza właściwości oleju X, Y i Z" nie zostałoby opublikowane nawet w Zeszytach Naukowych Politechniki Szczecińskiej, bo czasy publikacji, które przeprowadzają oczywiste (nawet ważne) badania znanych substancji minęły. Może takie coś przejść jako praca inżynierska, natomiast na tych wydziałach z którymi miałem do czynienia, nawet prace magisterskie prezentują wyższy poziom.
A już zupełnie na początek możesz poczytać karty charakterystyk różnych olei i ich baz. Często można już coś z tego wywnioskować odnośnie ich trwałości, ochrony silnika, czy też bazy (w przypadku oleju) z której go wyprodukowano. I może się okazać, że olej "syntetyczny" to np. 80% mineralnych baz, z dodatkami.
Zresztą, nikt nie sugerował, że jest opracowanie naukowe, które tą tematykę porusza. Ja czytałem ten wątek, wiem jakie są konkluzje. Przecież mi nie zależy na przekonywaniu Ciebie do czegokolwiek. Wiem co lać, wiem czego nie warto lać.
Reasumując, nie ma opracowania, jest zbiorowe know-how. (które nie wynika ze sponsoringu marek olejowych, przynajmniej u kolegi wlyszkowa, bo p@blo to akurat coś z tego sprzedaje). Możesz z tego know-how korzystać, albo nie, Twój wybór.
PS: Ja też znam silniki, które działają do dziś... ale znane są na forum też silniki, które pomimo poprawnej eksploatacji uległy awarii związanej z olejem (moduły MA). Nie wiem za bardzo jak się odnieść do Paków i Betek. Gratuluję znajomych w BMW? Poczytaj ten wątek, poczytaj wątki o awariach modułu MA, w niektórych są zdjęcia Selenii 5W40 po 20-30 tysiącach kilometrów. Jakieś jednak silniki ulegają awarii, i wcale nie są to kosmiczne przebiegi.