Hej,
Stoje przed pierwszym wyborem powaznego samochodu.
Bardzo podoba mi sie mitsubishi lancer aczkolwiek od paru dni chyba zakochałem się w guilettcie.
Mam pare pytan.
1. Czy Alfa Romeo to faktycznie awaryjna marka? Rozumiem ze wyciskanie z 1.4 170km to jednak coś za coś, aczkolwiek ciekaw jestem waszej opini.
MItsubishi nad którym rozwazam został okrzykniety jednym z najmniej awaryjnych samochodów.
Z drugiej strony nie zarabiam jakoś specjalnie źle i myśle że do 5000 kosztów eksploatacyjnych mogłbym znieść.
2. Czy wy mająć 40k (max!) celowalibyście w guilette?
3. Jaka wersja silnikowa jest najlepsza? Mieszkam w Krakowie wiec disel raczej odpada.
4. Jak to jest z tym miejscem z tyłu? Czy ktoś mający 185 faktycznie miałby problem z siedzeniem tam?
5. To bedzie moje drugie auto w karierze. Ale czy mozna by jakosc inwestowac w guilette i zrobic z niej jeszcze fajniejszy samochod?
Moj obecny peugeot 207 jest niezle dopieszczony jak na swoje lata i podoba mi sie inwestowanie w samochod
Pozdrawiam