To tylko potwierdza co sugerowałem od samego początku, że bez powodu tyle czasu nie stoi i gdybyś od razu wykupił raport ze szkodami może już dawno byś o niej zapomniał, natomiast właściciel nadal ma w doopie, że z mocą wprowadza w pełni świadomie w błąd, a kolega wspominał, że zajmuje się renowacją felg, więc pewnie i z podwoziem sobie poradził...