Napisał
mourning
Niestety tą z Łodzi ktoś już kupił. Dzwonili przed chwilą do mnie z tego salonu Papis z tą informacją mimo iż ja czekałem na decyzję leasingową. Trudno się mówi ale samo podejście salonu w ciągu ostatnich dni było trochę, delikatnie mówiąc nie fair. Wczoraj mnie poinformowali, że nie mają przetłumaczonych dokumentów, akcyzy itd i chcą zaliczkę na auto. Podziwiam odwagę klientów którzy kupili to auto nie widząc dokumentów na oczy. Zrobiłem im trochę " krecią robotę " bo sprawdziłem stan auta w ASO i wiedzieli o nim wszystko. Choćby z tego względu zachowali się delikatnie mówiąc nie fair, bo nawet jak był klient to wypadało zadzwonić i powiedzieć, że jest taka sytuacja. Trudno, człowiek ma nauczkę na przyszłość. Generalnie mówiąc w skrócie nie polecam kupowania auta w salonie Papis, bo o ile początek zapowiadał się dobrze tak na końcu postąpili jak postąpili.