Nie no myślę, że 170km będzie w zupełności wystarczające. Idąc dalej tą drogą skończyłbym w ferrari no bo też włoskie. Dzięki za uwagi. Chętnie przyjmę kolejne odnośnie moich poprzednich pytań.
A tak ogólnie jeszcze zapytam. Myślicie, że kupując auto z przebiegiem ok 100 tys. będę musiał się już martwić o dużo spraw związanych z eksploatacją i ew. awaryjnością czy raczej auto powinno jeszcze przez długi czas służyć bez częstych usterek?