Napisał
walgreen
Nigdy nie odczuwałem potrzeby posiadania czujników tylnich w Giuliettcie, a to ze względu na to, że jest to hatchback i w 100% wystarczają lusterka. Widać w nich gdzie się kończy tył, czy o nic nie zawadzimy.
Szybkie parkowanie na mieście nigdy nie stanowiło wyzwania, co więcej z czujnikami mam wrażenie, że jest więcej ceregieli. Jest to kwestia techniki i odpowiedniego przygotowania manewru parkowania, na źle rozpoczęty żaden czujnik nie pomoże.
Jeśli już to bardziej chciałbym czujniki z przodu, ponieważ zawsze mam obawę, że zachaczę o coś czubatym przodem samochodu.
Jeśli chodzi o xenony to z mojej praktyki wynika, że i tak w nocy na pustej drodze włączam długie, więc suma sumarum wychodzi na to samo co przy halogenach.