Czy to jest normalne i to tylko kwestia przyzwyczajenia? Podczas ruszania na jedynce w trybie Normal trzeba sporo się postarać, żeby ruszyć płynnie. Najpierw jakby muliło, a potem przy włączeniu dwójki jest delikatne szarpniecie i potem już jedzie normalnie. Mam wrażenie, ze najgorzej jest rano, na zimnym silniku. W trybie Dynamic ten problem nie występuje.