Jak już kiedyś pisałem, mam problem podczas ruszania na zimnym silniku. W najlepszym przypadku samochód dostaje czkawki, a w najgorszym ruszając na jedynce od pewnego momentu samochód jest jakby przyduszony i dodawanie gazu nic nie zmienia. Dopiero zmiana na dwójkę likwiduje problem, tylko nie da się zmienić bez szarpnięcia, tak więc, nie da się płynnie ruszyć. Co ciekawe, na wstecznym problem też nie występuje. Kiedyś było jeszcze gorzej, ale zrestartowali coś w sterowniku MA i było idealnie przez dwa dni.
Po rozgrzaniu silnika problem właściwie nie występuje, chociaż jest taki delikatny spadek mocy pomiędzy jedynka a dwójką, ale podobno to normalne.
Mieli zamienić sterownik MA z innym samochodem, ale podobno tam też to występuje i według centrali FAP to normalne. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt tego nie zauważył, a im pewnie chodzi o ten objaw, który występuje i na ciepłym silniku.
W związku z tym mam pytanie - czy macie taki sam objaw u siebie, ten który oni twierdzą, że jest normalny.