nowe opony lato 225/45/17

[Piotrek1983]

Sama opona Uniroyal jest naprawdę niezła, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony podczas ostrego hamowania na mokrym w porównaniu z oponami, które miałem fabrycznie (Michelin).
Ja zauważyłem jednak, że bardzo szybko się zużywa, szczególnie na zewnętrznych krawędziach. Podejrzewam, że do QV byłyby zbyt miękkie, w MA 170 dają radę (rozmiar 215/45/17).

[Góral1975]

Toyo R888- miałem to w OPC - super opony.http://www.oponeo.pl/dane-opony/toyo...r-gg#138336217

[MMiko]

R888 to nie jest opona do codziennego użytku..

[Góral1975]

jeździłeś na nich ? bo ja tak- i nie miałem dotąd lepszych opon do codziennej jazdy. Bardzo dobra przyczepność , przewidywalne zachowanie. I nie ścierają się jak np. micheliny czy inne pseudosportowe opony.

[Kudłaty_81]

Ja też dorzucę swoje 3 grosze do dyskusji. Byłem ( sprzedałem z poprzednim autem) bardzo zadowolony ze ContiSportContact 5. Opona bardzo dobra na deszcz, niezależne od ilości wody na jezdni trzymała się bardzo dobrze, na suchym również fajnie. Jedynie do czego mógłbym się przyczepić ale na siłę to może zbyt szybkie zużycie. Ogólnie polecam i jak skończą się obecne w Alfie Pirelli to wracam do Conti.

[Dareek]

mam takie samo zdanie- mimo że mam tylko 120 stkę to uważam że oszczędzanie na tym elemencie jest co najmniej zabawne tym bardziej że różnica na komplecie rzadko kiedy przekracza 2-3 stówy a czasem i łącznie nawet 100 pln - czy warto eksperymentować a jakimiś wynalazkami - moim zdaniem nie.
moje 120 konne często lata ponad 200 zakrętów tez się nie boi wiec oczywiste ze tu kompromisu być nie może.

[tomaz]

No dobrze, ale nikt tu nie pisze o chinczykach noname tylko o dobrych oponach średniej klasy jakimi są Rain Sporty. Znam ludzi którzy jeżdżąc nie przekraczają 140 na autostradzie, a w mieście 10 powyżej limitu... to chyba im R888 nie są potrzebne?
Uniroyal to nie jest żaden 'wynalazek' tylko dobra, sprawdzona guma dla mniej wymagających.

[Kudłaty_81]

Powiem tylko tyle: zaoszczędzone powiedzmy 400 zł na kpl pomiędzy dobrą oponą a bardzo dobrą może bardzo szybko zostać zniwelowane w momencie nawet najdrobniejszej stłuczki gdy braknie tych kilku cm, a które zapewni nam produkt z najwyższej półki. Takie jest moje zdanie ale nikomu nie zamierzam go narzucać Pomimo, że mam relatywnie słabe teraz autko na gumach nie oszczędzam

[Andrzejsr]

Można też te zaoszczędzone 400zł wydać na szkolenie np. SJS'u - jeszcze lepiej wydane pieniążki, bo stłuczki po prostu nie będzie.
Nie przesadzajmy z tymi Uniroyal'ami - specyficzne bo miękkie, pewnie szybko zużywające, ale ma to swoje zalety, mogą też się okazać przez to skuteczniejsze w zimny i mokry dzień niż niektóre topowe letnie twarde. (nie , nie mam Uniroyali, a Conti uważam świetne opony robi, to inna sprawa, ale nie zawsze po prostu jest potrzeba na nie).

[tomaz]

Takie jest moje zdanie ale nikomu nie zamierzam go narzucać Pomimo, że mam relatywnie słabe teraz autko na gumach nie oszczędzam

Każdy może mieć swoje zdanie
Myślę, że powinieneś zamontować tarcze Brembo Oro (chodzą chyba po tysiaka, ale w razie stłuczki to pestka) + przynajmniej klocki Ferodo DS2000. Gwarantuję ci, że za niecałe 2tys zaoszczędzisz na hamowaniu więcej niż centymetry.

Ja tam sobie myślę, że auto powinno mieć wyważony setup. Zakładanie opon przeznaczonych na KJSy do autka miejskiego to przerost formy nad treścią
Ale to tylko moje zdanie, możesz mieć inne