1750 TBi - wysoki poziom oleju i zapach benzyny

[ernest84]

Z bańki 5l zostało ze dwie setki czyli 4.8l weszło. Płyn chłodniczy oczywiście cały czas stoi na tym samym poziomie i w zbiorniku wyrównawczym wygląda ok. Czekałem i więcej niż te 5 minut i cały czas się bagnet babra w oleju. Nie wiem zostawię go może wyjętego na godzinę... albo faktycznie jest za dużo oleju albo sprawdzić w tym modelu stan to wyższa szkoła jazdy.

[epsonix]

jest jakiś problem z tym sprawdzeniem na bagnecie w TBi - zawsze się coś babrze. Ostatnio sprawdzałem w ten sposób, że wsadzałem bagnet powiedzmy 2-3cm zostawiając, wyjmowałem i wycierałem, i tak dobrych kilka razy żeby przeczyścić prowadnicę z oleju. W końcu włożyłem do końca i sprawdziłem. Generalnie wskazanie pokrywało mi sie ze wskazaniem 4 kresek z komputera.
a to po zmianie oleju przez mechanik - okazało się że tak mu sprawdzania wychodziły że wlał 5.5L a ja w domu odciągnąłem jakieś 0.8L (strzykawka 100ml i wężyk) i dolałem 200ml AR9200v2

[Piotriix]

ten bagnet to jakaś zemsta wrednego inżyniera.

[wolnemiasto]

zawsze myślałem, że zwiększający się poziom oleju to domena diesli - miałem honde civic typeS 2,2 D i tam niestety ten problem był olbrzymi. nawet 2 razy w ciągu miesiąca stwierdzałem zwiększony poziom oleju i wymieniałem na nowy. Problem występował przy krótkich przebiegach. Jak jeździłem w dalekie trasy to było ok.

[epsonix]

tu aż tak źle nie ma, u mnie wyszło ok 5% paliwa w oleju czyli 250ml za jakieś 8-cy/8tyś km jazda głównie po mieście.

[ernest84]

U mnie nic nie przybyło. Odczekałem z wyciągniętym bagnetem z 40 minut i dopiero wtedy sprawdziłem stan. Wcześniej jeszcze kilka razy włożyłem bagnet ale nie do końca tak żeby tylko przeczyścić rurkę z resztek oleju.

[MEchan]

Właśnie jestem po "wymianie oleju" jeśli można to tak nazwać, chciałem założyć nowy temat ale widzę, że już ktoś miał z tym problem. Mechanik, który mi wymieniał olej był w szoku i mówi, że pierwszy raz takie coś widzi od 10 lat prowadzenia warsztatu (biedny, nie robił dużo alf ). W tablicach Motula miał informację, że trzeba zalać 4.25L , w innych tablicach producentów znalazł 5L. Zalał więc 4.25 i mówi, że się przestraszył, bo na bagnecie nie było nic a nic. Poczekał jakieś 5 minut, potem kolejne 15 i dalej nic.... dolał więc resztę butelki czyli mam 5L (zdaje mi się, że to raczej źle prawda??). Po całym procederze Julka musi stać jakieś 20 minut żeby stan oleju się pokazał, teraz kolejna anomalia, jakkolwiek przekręcać bagnet ruszać nim itd miarka z jednej strony jest ubrudzona do połowy, a z drugiej 3\4...
I teraz mam do was 2 pytania (szczególnie właścicieli Giulietty QV):
1. Czy byłby ktoś tak dobry i zmierzył dla mnie długość bagnetu? Nie jestem pewien czy ktoś po prostu wsadził może od innego modelu (chce się upewnić)
2. Czy wiecie coś o tym czy bagnet włożony do końca nie powinien się obracać przy poruszaniu? Czy to jest normalne, że mam z dwóch stron miarki inne wskazania?

Jedyne wyjaśnienie jakie mam do 2 pytania, to to, że bagnet wchodzi pod skosem i dlatego jest róznica, ale bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem teraz czy jechać spuścić, czy mam zły bagnet, czy ktoś mi miskę kiedyś w nim wymienił czy o co chodzi, trochę się przestraszyłem szczerze mówiąc i bardzo będę wdzięczny za odpowiedź

[magil]

U mnie weszło 4.8 litra, co odzwierciedla ok 3/4 na bagnecie. Ale jak wszyscy zauważyli, ten sposób sprawdzania poziomu oleju jest trudny...

[epsonix]

Właśnie jestem po "wymianie oleju" jeśli można to tak nazwać, chciałem założyć nowy temat ale widzę, że już ktoś miał z tym problem. Mechanik, który mi wymieniał olej był w szoku i mówi, że pierwszy raz takie coś widzi od 10 lat prowadzenia warsztatu (biedny, nie robił dużo alf ). W tablicach Motula miał informację, że trzeba zalać 4.25L , w innych tablicach producentów znalazł 5L. Zalał więc 4.25 i mówi, że się przestraszył, bo na bagnecie nie było nic a nic. Poczekał jakieś 5 minut, potem kolejne 15 i dalej nic.... dolał więc resztę butelki czyli mam 5L (zdaje mi się, że to raczej źle prawda??). Po całym procederze Julka musi stać jakieś 20 minut żeby stan oleju się pokazał, teraz kolejna anomalia, jakkolwiek przekręcać bagnet ruszać nim itd miarka z jednej strony jest ubrudzona do połowy, a z drugiej 3\4...
I teraz mam do was 2 pytania (szczególnie właścicieli Giulietty QV):
1. Czy byłby ktoś tak dobry i zmierzył dla mnie długość bagnetu? Nie jestem pewien czy ktoś po prostu wsadził może od innego modelu (chce się upewnić)
2. Czy wiecie coś o tym czy bagnet włożony do końca nie powinien się obracać przy poruszaniu? Czy to jest normalne, że mam z dwóch stron miarki inne wskazania?

Jedyne wyjaśnienie jakie mam do 2 pytania, to to, że bagnet wchodzi pod skosem i dlatego jest róznica, ale bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem teraz czy jechać spuścić, czy mam zły bagnet, czy ktoś mi miskę kiedyś w nim wymienił czy o co chodzi, trochę się przestraszyłem szczerze mówiąc i bardzo będę wdzięczny za odpowiedź

co do instrukcji, tak co data wydania czy jezyk inny podaja rozne wartosci - przeklikalem na stronie eLUM pare losowo I spotkalem sie z wartosciami 4.25, 4.6 I bodajze 5 (pisze o 159 TBi, ale raczej to to samo co Giulietta, najwyzej sprawdz sobie miske itp w ePerze). sprawdzalem w ePerze czy na przestrzeni lat czy rynkow byly jakiekolwiek roznice np inna miska olejowa - nic takiego caly czas byl ten sam numer czesci dla 159. Cos Wlosi mieszaja strasznie. Moze to wynika z faktu ze maja inne metody wymiany oleju na roznych rynkach, albo inne zalecali w roznym czasie (np odsysanie vs zlewanie vs staranne dlugie zlewanie).

ja jak wymieniam olej u mechanika, to zlewa sie jakas godzine (w pelni rozgrzany silnik przed), I jak zalewam nowy to wchodzi ok 5L.

Sprawdzanie na bagnecie masakra - mechanik zalal mi ostatnio ok 5.4L bo go bagnet oszukiwal (jeszcze sie olej nie zlal do miski?), w domu odciagalem strzykawka nadmiar az w koncu zaczal poziom schodzic ponizej max a wskaznik zaczal pokazywac 1 brakujaca kreske od max.

[magil]

Hmm a może była różna długość bagnetu? Nie chce mi się teraz tego sprawdzać. Albo typowy błąd w instrukcji.