Dziwny dźwięk po uruchimienu zimnego silnika Giulietta 1.4 TBi

[tomsan]

Po uruchomieniu zimnego silnika słychać dziwny dźwięk dobiegający chyba z okolic alternatora lub sprężarki klimatyzacji, dźwięk ten ustaje po kilku minutach.
Samochód z silnikiem 1.4 Tbi 170KM ma 3 lata i 24 tys. km. przebiegu.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim i może mi pomóc?

Mam filmik, pozwalający usłyszeć dźwięk, o którym napisałem, ale nie mogę dodać linka w tym poście (za mało napisanych postów), mogę podesłać na priv.



Pozdrawiam

[sailor_p]

Po uruchomieniu zimnego silnika słychać dziwny dźwięk dobiegający chyba z okolic alternatora lub sprężarki klimatyzacji, dźwięk ten ustaje po kilku minutach.
Samochód z silnikiem 1.4 Tbi 170KM ma 3 lata i 24 tys. km. przebiegu.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim i może mi pomóc?

Mam filmik, pozwalający usłyszeć dźwięk, o którym napisałem, ale nie mogę dodać linka w tym poście (za mało napisanych postów), mogę podesłać na priv.


Pozdrawiam

To dodaj linka tak aby w polowie byla spacja lub bez www.

[tomsan]

Proszę bardzo:

h t t p s : //w w w .youtube.com/watch?v=7FN5Wb12Cn8

[Heathen]

Albo któraś z rolek, albo łożyska w alternatorze.
Dźwięk występuje zarówno z włączoną klimą jak i bez?

[adamstrz]

Miałem bardzo podobny dźwięk (Giulietta 1.4 MA 170KM, 2010r., 95000 km). Dotychczas dwa razy - pierwszy raz po nocy (było 10 st.C), drugi po 9 godzinach postoju koło godziny 16. Klimatyzacja nie była włączona. Za pierwszym razem dźwięk po chwili ustał sam; za drugim razem zgasiłem silnik po tym, jak w komorze silnika pojawił się zapach palonej gumy (lub przygrzanej izolacji). Oba przypadki miały miejsce tak w odstępie kilku dni około miesiąc temu.
Wg ASO łożyska to raczej nie są (jak łożyska zaczynają hałasować to samoczynnie już nie przestają).
Nie wiem czy z powyższym wiązać drgania w kabinie przy 1000-1100 obrotów - ostatnio bardziej odczuwalne.

[tomsan]

Miałem bardzo podobny dźwięk (Giulietta 1.4 MA 170KM, 2010r., 95000 km). Dotychczas dwa razy - pierwszy raz po nocy (było 10 st.C), drugi po 9 godzinach postoju koło godziny 16. Klimatyzacja nie była włączona. Za pierwszym razem dźwięk po chwili ustał sam; za drugim razem zgasiłem silnik po tym, jak w komorze silnika pojawił się zapach palonej gumy (lub przygrzanej izolacji). Oba przypadki miały miejsce tak w odstępie kilku dni około miesiąc temu.
Wg ASO łożyska to raczej nie są (jak łożyska zaczynają hałasować to samoczynnie już nie przestają).
Nie wiem czy z powyższym wiązać drgania w kabinie przy 1000-1100 obrotów - ostatnio bardziej odczuwalne.

Faktycznie z tym zapachem coś jest na rzeczy, ponieważ też poczułem przy nagrywaniu tego filmiku właśnie taki zapach, coś jak przypalona guma

[tomsan]

Faktycznie z tym zapachem coś jest na rzeczy, ponieważ też poczułem przy nagrywaniu tego filmiku właśnie taki zapach, coś jak przypalona guma

Teraz doszły nowe objawy, tzn. z relacji mojej żony pod maską i w kabinie czuć było zapach spalonej gumy lub plastiku, a na centralnym wyświetlaczu pojawił się akumulator - tak jakby Alfa straciła ładowanie, po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu ładowanie wróciło do normy, częściowo czuć tylko było ten dziwny zapach

[mareksz159]

A może bendiks rozrusznika nie odbija?

[tomsan]

Mam już rozwiązanie, padł alternator, usmażyło się uzwojenie, ten alternator był prawdopodobnie przyczyną tych dziwnych dźwięków i zapachu.

[ignacy]

Mam już rozwiązanie, padł alternator, usmażyło się uzwojenie, ten alternator był prawdopodobnie przyczyną tych dziwnych dźwięków i zapachu.

Czyli padł mostek diodowy. Na to nie ma rady - nieprzewidywalne. Prąd z aku poszedł na uzwojenie. Mi też kiedyś mostek wyciął taki numer ale to nie było w Alfie.
Kto to robi - Bosch?