Nie musi Ci być żal, bo się nie męczę, dzięki za troskę
I przecież nie kupuję, nie kupię i wszem i wobec odradzam, to jedyna droga, a nie tzw "męczenie ASO". Jeszcze się łudziłem co do Giulii, ale to się nie mogło udać bez ewolucji.
(Mazdę już mam przecież prawie 4ty rok obok Alf i to jest ten wspomniany przez Ciebie kubeł zimnej wody na moją głowę, po całym życiu z makaronami - że da się >3 lat póki co, prawie 90 tys, nie odwiedzić serwisu poza przeglądami. Ani jeden raz. )