Dorzucę swoje 3 grosze. Jak ja kupiłem julkę 01.06.2017 w Pol-Carze w Poznaniu, powiedzieli mi że spokojnie mogę tankować 95 a przeczulony jestem w tym temacie bo przed julką miałem 2 auta fca które były bardzo wyczulone na rodzaj paliwa: 1,4 T-jet i 2,0 Multijet2. I tak przez pierwsze tygodnie lałem 95 nie ważne na jakiej stacji (oczywiście tylko markowa nie u Pana Zenka), na zimnym ciągle problem z odpaleniem na raz i falowaniem obrotów, przy tym smród paliwa i czasem chmurka. Oczywiście czuć było spalany olej silnikowy. Przypomnę auto nówka. Zadzwoniłem do jednego majstra co mi kiedyś we freemoncie grzebał i powiedział że ten silnik od 4C tylko na 98 i to najlepiej jak będzie to BP Ultimate 98. Po zatankowaniu w/w i wyjeżdżeniu resztek 95 i jednorazowym dolaniu tunapu, auto zaczęło chodzić jak w zegarku. Nic się nie dzieje, nie dymi nie bierze oleju zrobiłem tak ponad 8.000 km, cud miód i malina. Żaden błąd mi się nigdy nie pojawił a kilkukrotnie sprawdzałem julkę na Multiecuscanie 3.5. Także uważam że lepsze paliwo zmienia w aucie dużo. Ale może tutaj nie kwestia paliwa tylko podejścia samego serwisu. Może pracują w nim niedouczone tumany.