Andrzej - mam prośbę - to nie forum humorystyczne - nie pisz mi o poziomie VAG czy BMW przy obiedzie bo ze śmiechu nabawię się niestrawności. Polecam np w każdy poniedziałek przed południem wizyte zna BMW w Świlczy zobaczysz tą super hiper niezawodną technikę. Inna sprawa że w przypadku AR uważam ze niżej upaść nie można ze sprzedażą.
- - - Updated - - -
Tu trzeba problem przerzucić na FCA Leasing i od razu otworzą się oczy w centrali jak raty leasingowe przestaną spływać.
Raty przestaną spływać jak przestaną klienci kupować produkty AR, nie licząc na to, że może się uda. W Świlczy gorzej niż na Rejtana/w Miłocinie ? śmiem wątpić. Zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę sprzedaży i ilość sztuk obsługiwanych.Napisał Dareek
Andrzej - mam prośbę - to nie forum humorystyczne - nie pisz mi o poziomie VAG czy BMW przy obiedzie bo ze śmiechu nabawię się niestrawności. Polecam np w każdy poniedziałek przed południem wizyte zna BMW w Świlczy zobaczysz tą super hiper niezawodną technikę
- - - Updated - - -
Tu trzeba problem przerzucić na FCA Leasing i od razu otworzą się oczy w centrali jak raty leasingowe przestaną spływać.
I ja nie muszę o poziomie pisać, klienci Darku piszą, deklarując "zadowolenie" - przytoczone wyniki badań, czy - wydając swoje pieniądze jednak nie na hurra w salonach AR. Nie ma potrzeby wspomagać finansowo AR i FCA po takich historiach jak spotykały mnie, house4life, czy Ciebie zdaje się także.
Aktualnie jestem już kompletnie wyleczony z miłości do AR.
I jeśli szukacie dobrego serwisu w Trójmieście - Gdynię omijajcie szerokim łukiem. Nie rozumiem ile czasu musi zająć diagnostyka i naprawa takiej usterki. Tym bardziej, że wiecznie słyszę pierdoły typu, że to priorytet, najważniejsza sprawa, że zaangażowane jest Bielsko, Włosi.
Sztab ludzi z tego co słyszę stara się to naprawić i przez półtora miesiąca nie potrafi. Kompletny brak jakichkowiek kompetencji.
A weź uderz może do innego serwisu. Tak dla spokojności sumienia. Choć śmiem wątpić, czy to coś da.
Też bez sensu - mają już auto rozbabrane to niech grzebią i tak nie wiedzą co i jak zrobić. Masakra. Faktycznie strach tam auto oddać na zmianę oleju. Może i w każdej marce się takie rzeczy zdarzają - ale jednak jeśli porówna się ilość sprzedanych aut z takimi historiami serwisowymi to chyba takiej patologi nie ma w żadnej marce.
Fiat w większości przejął dawny Polmozbyt, mnie w ASO AF zaskoczyli uwagą, że oddaję auto do przeglądu z pełnym bakiem. W pierwszej chwili nie zrozumiałem ale to przecież stare nawyki wycykania klienta.
Czy bez sensu to na dwoje babka wróżyła. Może w innym ASO trafi się ktoś, kto podejmie właściwy trop. Z drugiej strony, jeśli rzeczywiści centrala i Włosi coś pomagają to bez różnicy. Ja bym jednak spróbował. Żeby mieć pewność że wyczerpałem wszystkie możliwości.
A kto by się przejmował jakimiś sondażami? Przecież mało kto je czyta.
jak sobie to wyobrażasz że przyjdziesz, zabierzesz rozbebeszone auto a części do reklamówki i do innego ASO? przyjąłbyś takie auto?
Oj toż nie mówię ze teraz, już, w tej chwili, tylko jak oddadzą samochód i znowu sie skindoli (oby nie).
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem