Nie ma problemów szukany na siłę ... ten wątek po prostu szczegółowo opisuje wszystkie wady/problemy/usterki mojego egzemplarza - nowego pojazdu kupionego u dealera.
Na dzień dzisiejszy auto posiadam rok czasu - przebieg to 35 000 km. W tym czasie:
- wymieniono komplet zaworów na cylindrze,
- wymieniono jeden ksenon,
- wymieniono boczek drzwi kierowcy z uwagi na pękniętą klamkę,
- wymieniono gwarancyjnie zacisk hamulcowy, klocki i tarcze,
- wymieniono głośnik BOSE - drugi czeka również na wymianę - choć z tego co pamiętam to ten sam - padł już dwa razy,
- wymieniono włącznik podgrzewania fotela kierowcy,
i jeszcze kilka innych, które na ten moment pewnie gdzieś mi umknęły.
Nie wiem co z tych spraw jest dla Ciebie szukaniem problemu na siłę. Idąc Twoim tokiem dedukcji powinienem teraz jeździć autem w którym działa jeden reflektor, wsiadać do niego od strony pasażera, uznać, że jeśli chcę włączyć podgrzewanie fotela to mam siedzieć na fotelu pasażera, nie przejmować się kontrolką check, nie zwracać uwagi na niedziałający DNA, nie zwracać uwagi na piski i dziwne dźwięki z układu hamulcowego. Jak tak o tym pomyśleć to skoro nie miałbym zwracać na to wszystko uwagi bo według Ciebie to szukanie problemu na siłę to równie dobrze mogłem kupić 15-letnie padło i w ogóle się niczym nie przejmować