Aż się dziwiłem, że nie ma takiego tematu, ale sprawdzałem wyszukiwarkę na wszystkie sposoby i w przypadku Mito- brak. Ale przejdźmy do sedna. Wymieniał ktoś samodzielnie chłodnicę? Dużo jest z tym roboty i czy obejdzie się bez demontażu zderzaka? Bo niestety moja chłodnica ma jakąś niedużą nieszczelność. Co prawda nie leci z niej za mocno, bo nie kapie pod autem, ale chłodnica widać, że jest mokra i płyn dość intensywnie paruje, sukcesywnie go ubywa ze zbiorniczka. Swoją drogą ile litrów płynu wchodzi do układu? I jeszcze zastanawia mnie, że jak poziom płynu spada tak, że ledwo go widać w zbiorniczku to temp. silnika na wskaźniku w ogóle nie rośnie powyżej 90 stopni. W starej 156 jak było za mało płynu to zaraz silnik miał 100-110 stopni. Trochę mnie to dziwi a zarazem niepokoi, żeby silnika nie ugotować. Czy może w Mito po prostu jest na tyle dużo płynu w układzie, że jak nawet ledwo go widać w zbiorniczku to i tak starcza do chłodzenia silnika ?