Dzięki tx555. Jest jakiś mądry sposób na diagnozę?
Wskazałbyś gdzie dokładnie mam szukać (najlepiej na zdjeciu)? zwyczajnie początkujący ze mnie mechanik-amator.
Dzięki tx555. Jest jakiś mądry sposób na diagnozę?
Wskazałbyś gdzie dokładnie mam szukać (najlepiej na zdjeciu)? zwyczajnie początkujący ze mnie mechanik-amator.
jak stoisz przodem do auta to po prawej stronie miedzy silnikiem a akumulatorem jest plastikowa rura dolotowa , miedzy nią a wejściem w kolektor dolotowy jest gumowy łącznik-kolanko . U mnie było ono pękniete od spodu wiec od góry nic nie było widać tym bardziej ze jeszcze jest na nim nylonowa siatka. Tak jak pisałem nie wiem jak jest u Ciebie w 120KM bo osprzęt się lekko różni wiec może być inaczej . Sprawdził bym też gumową rurę od intercoolera (lewa strona pod chłodnicą-zaraz nad pokrywą pod silnikiem) - kuny lubią ją czasem przegryźć
Po lewej stronie komory silnika widok z góry, na samym dole idzie wąż od filtra powietrza.
Nie wiem czy to jest dziura, bo jest słaby dostęp, ale palucha nie da się tam wsadzić - w dwóch miejscach jest tak jakby.. nadgryzione.
Da radę to zakleic jakoś.. roboczo, żeby sprawdzić czy to faktycznie ta dziura, czy może zamówić opaski i "wąż"/przewód, na kanał i ogień?
PS Przy gazie w podłodze zacząłem słyszeć jakiś świst.
No to miałeś gościa pod maską.... Owiń dookoła taśmą samowulkamizująca. Na jakiś czas wystarczy. Potem wymiana rury lub wstawka do środka z tulei alu + dwie opaski od zewnątrz
tx555, Twoje zdrowie. Jutro z rana zakupie taśmę i mam nadzieje Giulietta w końcu odzyska wigor.
Swoją drogą poszukam jeszcze coś na te kuny.
Ostatnio edytowane przez RalfPi ; 12-10-2018 o 21:10
Piotriix - dziękuję również Tobie - zacząłem od świec, krok po kroku, a że specjalnie na pierwszy rzut oka nie widziałem żadnych pęknięć, dziur, a auto jest względnie młode - 6 lat, w dodatku nie słyszałem syczenia, to myślałem, że to nie to - oby jednak przegryziony przewód/wąż dolotowy od filtra powietrza był przyczyną.
PS Sensor ten w przepływomierzu był również tylko delikatnie zabrudzony, niby 200kkm, ale jednak po autostradach i specjalnie nic tam się nie osadziło na nim.
Ostatnio edytowane przez RalfPi ; 13-10-2018 o 06:52
Przewód od intercoolera wymieniony (koszt 200zł, robota własna) - poprzedni cały pogryziony przez kunę i sparciały.
Co ciekawe - wciąż ciśnienie doładowania jest nieprawidłowe i silnik nie ma należytej mocy. Maksymalna prędkość to 170km/h po płaskim.
Silnik ma 210kkm zrobione, pali normalnie, komunikatu check-engine brak.
Co może być przyczyną - wymieniałem świece samemu i przez kilkanaście dni potrafił zgasnąć rano po odpaleniu - wilgość - obecnie pali od strzału.
Przeczyściłem dwa sensory od powietrza, wymieniłem świece, przewody zapłonowe, teraz rurkę od turbo/intercoolera.. i nic nie pomogło.
Czy jestem w stanie wyczytać coś ciekawego Interfejssem OBD-Direkt i Multiecuscan?
Może jakieś przewody się poluzowały, jak wymieniałem świece..?
Może ktoś coś podpowie?
PS Jak odpuszczam gaz, to przez chwilę ciśnienie doładowania jeszcze wzrasta i jest delikatne szarpnięcie do przodu (w sensie silnik przez ułamek sekundy ma większą moc).
Ostatnio edytowane przez RalfPi ; 25-11-2018 o 14:11