Cześć,
Dziś przydarzyła mi się bardzo dziwna sytuacja. Miałem do pokonania 30 kilometrów. Zawsze zanim przełączę na Dynamic czekam aż woda się zagrzeje. Tym razem proces ten trwał bardzo, bardzo długo. Sprawdziłem wskaźniki w Uconnect i przy temp oleju COLD i brak danych a przy temp. wody 53 stopnie. Po kilkunastu kilometrach włączyłem Dynamic i dalej spokojnie jechałem na nim aż nagle system przełączył się w Normal i zaczęły pojawiać się różne komunikaty takie jak:
- DST nie do dyspozycji
- All weather niedostępny
- Hill holder niedostępny
- coś z trakcją i ogumieniem
Po czym temperatura wody wskoczyła na 90 stopni a chłodnica włączyła się na maksa. Wyłączenie silnika na chwile na światłach nie pomogło. Dojechałem do celu (3 kilometry). Wyłączyłem samochód. Otworzyłem klapę silnika i uruchomiłem auto. Jak ręka odjął. Temperatura wody 75-90 stopni z reakcją na pedał gazu. Temperatura oleju 65 stopni. Wszystko działa.
Zauważyłem, że na plastiku zderzaka pod klapą w okolicy chłodnicy jest jakiś biały osad. Osad ten jest rownież od spodu klapy silnika (w miejsu gdzie znajduje się ten zatrzask do otwarcia klapy). Coś jak zaschnięta pasta do zębów. Nie wiem z czego on może być. Jakieś pomysły? Jedyne co mi przychodzi do głowy to wosk ze stacji benzynowej.
Samochód ostatnio długo się nagrzewa. Co prawda temperatury są niższe teraz ale potrafię przejechać 10 kilometrów a temp wody to 50 kilka stopni. Coś musi być nie tak.
Mój pojazd to Alfa Romeo Giulietta Veloce TBi 1750.