Sprzedali jakiemuś funduszowi, czyli nikomu. Za kilka lat rozkradną co się da, zwolnią 90% załogi i po firmie, chyba że do tego czasu Włosi zmądrzeją i ją odkupią.
Sprzedali jakiemuś funduszowi, czyli nikomu. Za kilka lat rozkradną co się da, zwolnią 90% załogi i po firmie, chyba że do tego czasu Włosi zmądrzeją i ją odkupią.
Dokladnie T-Jet to rewelacyjny silnik.
W podlinkowanym artykule Giulietta wygląda bardziej jak by była po lifcie niż nowa generacja. Zmienione tylko światła przednie i tylnie na takie przypominające z Giulii, zmienione lekko pod lampy blachy, trochę zderzaki i to wszystko. To jak będą chcieli, ogarnąć w ciągu pół roku.
przecież to są zabawy grafików z różnych serwisów/magazynów motoryzacyjnych i nic nie mają wspólnego z późniejszymi autami. jak sobie przypomnę jakie warianty Giulii wychodziły w necie czy gazetach drukowanych w 2014/15 zanim była premiera to można się tylko pośmiać jak bardzo daleko byli w swoich wizjach.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Dobrze wiem, że to zabawy grafików. Mówię tylko, że gdyby Alfa chciała robić lift, to prawdopodobnie poszłoby to w tym kierunku, czyli właśnie upodobanienie lamp do tych z Giulii. Nowa generacja na 99 % będzie wyglądać inaczej.
wszyscy wiemy jak wyglądają "lifty" - dodatkowe naklejki i logo- szkoda bić pianę
Giulietta ma juz 8 lat na rynku. Jak skasowali Mito i Punto to juz nie ma chyba starszego modelu na rynku. Tu nie ma sensu robic zadnego liftingu ani wstawiania nowych silnikow bo sie to po prostu nie oplaca ekonomicznie. Tym bardziej ze sprzedaz juz praktycznie kompletnie siadla - moze uda sie ten rok zamknac liczba nieco ponad 30.000 sztuk. Sprzedawanie samochodu w takich ilosciach nie jest oplacalne dla zadnego producenta. Wiec pewnie bedzie tak jak z 159. Wygasza produkcje i poczekamy ze 3 lata na nowy model. A taka przerwa tez nic dobrego nie wrozy bo po prostu producent wypada z rynku.
Wcale tak nie musi byc. Firma moze nadal sie rozwijac, nawet bardzo preznie, bedac czescia jakiegos funduszu inwestycyjnego (nie zwiazanenego z rynkiem motoryzacyjnym). Takim funduszom zalezy na zyskach, i okradziezy raczej nie ma mowy. Jezeli jakies obszary firmy mozna zoptymalizowac, np: rozdmuchana biurokracja, to trafi on pewnie w krotkiej perpektywie czasu do kosza.
Ostatnio edytowane przez tzebrowski ; 12-11-2018 o 10:12
Moim skromnym zdaniem prawdziwym właścicielem może być tylko osoba albo rodzina. Bo im zależy na tym co budowali przez lata. I nawet w gorszych chwilach potrafią o firmę walczyć, choćby z powodów sentymentalnych. A reszta to spekulanci. Gdyby Fiat należał do jakiegoś funduszu, to już by go dawno nie było.
Swiat zna takie przypadki o ktorych piszesz (Walmart i Walton familly), ale nie jest to jedyny model ktory prowadzi do sukcesu, i fundusz inwestycyjny to wcale nie jest zla opcja,