W czw uswiadczylem po raz pierwszy. Utrata mocy i komunikaty jak w tytule. Mocy tyle, ze tylko na pobocze mozna zjechac (tryb awaryjny?). O dziwo wystarczy zgasic silnik, odczekac chwile (przynajmniej okolo 10s), odpalic i "awaria" znika. W czw dwa razy pod rzad mi sie to przydarzylo i umowilem sie na wizyte w aso fiata na nastepny dzien. Tam podlaczyli komputer, ale z kodow eureki nie bylo: podobno albo stare, albo niezwiazane.
Podejrzewali tymczasowy spadek napiecia i zalecili obserwacje. Odpalilem samochod po tygodniu bez ruchu, wiec brzmialo przekonujaco. Pojechalem w trase: 150km w jedne strone. W drodze do celu awarie mialem 2 razy, spowrotem juz co najmniej 5. Pierwsza awaria tej trasy po przejechaniu ponad 100km na autostradzie. Aukumalotor wydaje sie byc ok, sprawdzalem ze ma przynajmniej 12V po kilku minutach wlaczonych swiatel, silnik odpala wzorowo.