Witajcie. Otóż moje Mito przestało odpalać na ciepłym silniku. Na zimnym nie ma żadnego problemu, podczas jazdy także nie gaśnie. Jenak jak tylko zgaszę silnik i chcę ponownie dopalić - nici z tego. Kręci normalnie niby jakby już miał załapać, ale nie dopala. Czasami się uda ale naprawdę po wielu próbach. Wydaje mi się też, że na 5 i 6 biegu pomiędzy 1700 a 2000 obrotów czuję lekkie drżenie, może nawet szarpnięcie silnika. Jakieś pomysły? To może być czujnik położenia wału? Dodam tylko, że po podpięciu pod kompa żadnych błędów nie pokazuje.