Też uważam, że klima w 159 jest super.
A co do Julki, to maksymalne obroty wentylatora w zimę skutkują tylko i wyłącznie wydłużeniem nagrzewania silnika.
Nie ma opcji, trzeba go ręcznie na jakiś czas zdusić, aż silnik osiągnie chociaż połowę temperatury pracy.
Do tego "zimowe" obroty wentylatora w trybie auto nawet po nagrzaniu wnętrza są stosunkowo wysokie, przez co jest głośno.
Jak dla mnie klimatyzacja w Julce jest bardzo niekomfortowa i głośna.
można wiele zarzucić automatycznej ale akurat funkcja odmrażania to chyba działa w tym aucie lepiej niż klimatyzacja latem . Po włączeniu chwilę (2-3 min) chodzi na minimalnych obrotach a potem dosc szybko rosną obroty co sprawia ze przednia szyba bardzo szybko zaczyna puszczać z lodu- nawet nie ma sensu drapać bo wcale nie będzie szybciej a tylko szyba ucierpi - jak podgrzeje szybę to potem już fajnie reszta schodzi ściągaczką. Tak że do odmrażania to funkcja jest super ale po odmrozeniu szyby przedniej trzeba przejsc na manual bo tak to przy mrozach nigdy by się silnik nie zagrzał w jeździe miejskiej. Wystarczy większy nawiew dać przy mrozach i wskazówka potrafi polecieć w dół
Ostatnio edytowane przez tx555 ; 14-01-2019 o 11:02
Ok. Co do tych maks obrotów. Ale u mnie jak jest zimno i dopóki płyn czy silnik się nie rozgrzeje do jakiejś tam temperatury, to wentylator nie startuje od razu na maksa. Najpierw w zasadzie w ogóle nie kręci, a potem dość szybko, stopniowo się rozkręca. może masz coś skopane? Nawet początkowo się zastanawiałem czy u mnie wszystko ok, bo ustawiłem automat, a tu cisza, nic się nie dzieje. Dopiro po jakimś kilometrze zaczęło się to rozkrecac.
Ostatnio edytowane przez XJ6 ; 14-01-2019 o 13:11
Może zle napisalem-bardziej chodzi mi o usuniecie pary z auta.Rano zaczynam jazdę,po przejechanych kilkuset metrach osiada para na szybie przedniej i muszę stanąc bo nic się nie dzieje po wlączeniu nawiewu...Jakoś w innych automatach po wlączeniu nawiewu na przednia szybę dziala on od razu co powoduje że wlaściwie problemu nie ma.A co do tego przejścia na manual-własnie dobra klimatyzacja tego nie potrzebuje bo praca nawiewu jest podobna do wykresu paraboli gdzie najwyższy punkt obrotów nie jest wtedy gdy temperatura płynu jest blisko minimalnej jak w Julce tylko duużo wyżej i po osiągnięciu zadanej temperatury obroty są minimalne a nie tak jak u mnie na 4-5 biegu...
jak paruje to trzeba mu z palca dać większy nawiew a potem zmniejszyć jak zejdzie . Jakby od razu był duży nawiew to tak jak już było pisane będzie problem z szybkim zagrzaniem silnika . Ja daje rano na 16 stopni w półautomacie , nawiew tylko na szybe , 2 kreski wentyla i nie paruje ani tez nie przeszkadza za bardzo w nagrzewaniu silnika. Filtr zmieniam co 6 mieś bo szybko się zapycha a nie jest to tez bez znaczenia jeśli chodzi o parowanie
Może masz zawilgocony samochód? Praktycznie nigdy nie miałem problemów z parowaniem szyb w automacie oprócz 146 gdzie szyba była źle wymieniona i pod nogami w deszcz miałem jezioro.
Na początku wentylator chodzi na minimum a potem się powoli rozkręca. W zasadzie pary nie ma nigdy.
Masz wszystkie nawiewy otwarte?
Może w bagażniku masz zatkane wyloty? Często ludzie wożą jakieś szmaty czy coś co zatyka kanały wentylacyjne i trzyma wilgoć.
Ja nic nie kombinuję Cały czas mam ustawione ok 20-21. Jak szyba przymarznie to tryb na szybę daję. I jest git
Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C
1. Wymień filtr klimatyzacji.
2. Otwórz nawiewy, zwłaszcza ten na konsoli przy szybie.
3. Po odpaleniu auta włącz klimatyzację w tryb auto.
4. Gdy silnik podgrzeje się, to włącz odparowanie szyby (przycisk pomiędzy 2 i 3 regulatorem temperatury/ klimy).
5. Osusz auto (ciepły garaż i uchylne szyby na noc, a latem zostaw z otwartymi, uchylonymi szybami).
Cudów nie ma.
W Julce faktycznie w trybie auto wentylator zbyt szybko się rozkręca. Startuje on co prawda z jednej czy dwóch kresek, ale po jakiejś minucie jest już z 7 kresek. W związku z tym zima robię tak. Zupełnie zimny silnik po nocy odpalam przy wyłączone j całkowicie klimie. Włączam układ po ok 3 min jazdy, w tym czasie przednia szyba zaczyna delikatnie parowac, no to ręcznie ustawiam nadmuch na nią, prędkość wentylatora na 2 kreski, temperatura 22-23. Jak temperatura silnika wzrośnie pow 50, to stopniowo zwiększam prędkość wentylatora. Jak osiągnie 90 stopni, to dopiero daje prędkość na wyżej niż 4. W ten sposób silnik bardzo szybko się nagrzewa. Potem zamykam sobie nadmuch na szybę, otwieram nadmuch na nogi i na kabinę, na prędkości 5 kresek temperatura wewnątrz zostanie szybko osiagnieta. Potem daje na auto i jest wtedy ciepło, nic nie paruje i tak dalej. Zimą używam dywaników gumowych.