Jak to w końcu jest z tą wymianą oleju?

[Andrzej_Kolbudy]

Nie ma żadnych czujników (przynajmniej w benzyniakach w dieslach chyba są tylko) oceniajacych stopień degradacji oleju. Pierwszą wymianę warto zmirobić po 10 tys km. Natomiast podczas dalszej eksploatacji radzę zapomnieć o 30tys km które widnieją w instrukcj- optimum dla uturbionego benzynowego silnika to 15tys km. Owszem przez te pierwsze 100tys km (czyli okres gwarancji) silnik zniesie wymiany oleju co 30 tys km, ale potem zaczną się problemy ze zużyciem oleju..... Generalnie olej trzeba też wymieniać co rok, a średnie roczne przebiegi w Polce to właśnie 15tys km, więc nie ma co oszczędzać - olej w końcu kosztuje grosze w porównaniu z kosztem remontu silnika...

Może masz rację, ale raczej nie.
Co 10-15 tys km to się wymieniało olej mineralny, który jak każdy tłuszcz psuł się wraz z czasem.
Tak jak napisał TYGRYSIO obecnie stosujemy oleje innej generacji. Oleje są w pełni syntetyczne z dodatkami, więc i żywotność została wielokrotnie wydłużona. Np. Shell Ultra Extra ma trwałość do 50 tys km.

W moim przypadku przed pierwszą zimą chciałem wymienić olej przy przebiegu 25 tys. km (diesel). Przy akcji zimowego przeglądu, z innej okazji, podłączyli w ASO samochód do komputera i zczytana była degradacja oleju 19%. Po 32 tys km innformacja z komputera, że olej do wymiany. Teraz mój dieselek ma 73 tys. km - poziom oleju bez zmian od początku.

Biorąc pod uwagę książkę eksploatacyjną, informacje z ASO i logikę:
1. Jak ktoś, tak jak ja robi długie trasy to przebieg 30 tys km nie ma dużego wpływu na olej, bo silnik pracuje w warunkach znamionowych.
2. Jak ktoś robi małe przebiegi, głownie po mieście (z niedogrzanym silnikiem), to tak jak pisałeś co rok olej trzeba wymienić, bo pracuje w warunkach ciężkich.

Czy wymienić olej po dotarciu?
Nie zrobiłem tego, ale teraz bym zmienił, bo po pierwszej zmianie spalanie spadło o 1 litr.

[Maciek-156]

Kolego ja nikogo nie zmuszam, twój silnik i postepujesz z nim wg własnego uznania - jak chcesz "zaoszczędzić" to zmieniaj olej co 50tys km. Ja osobiscie w swojej alfie z silnikiem JTDM zmieniałem olej co 10tys km i po takim przebiegu zlewałem dosłownie szlam (w dieslu w oleju rozpuszcza się duża ilość sadzy), a olej to był markowy syntetyk 5W40 (dokładnie shell ultra diesel). Podobnie jest/było z silnikami TS ten kto trzyma się instrukcji (wymiana co 20 tys km) dotyczacej wymiany oleju w silniku czesto kończy z obróconą panewką. W całej zabawie nie chodzi o to że olej ulednie "zepsuciu" wraz z upływem czasu, a o produkty procesu spalania które przenikają do oleju i zmieniaja np. jego gestość, zapychają filtr oleju itp. - wtedy w filtrze bocznikowym otwiera się zawór cisnieniowy i olej jest podawany do układu z pominieciem filtra oleju, a drobinki nagaru potrafią zrobic niezłe spustoszenie na powierzchniach panewek. Podczas docierania silnika (chociaż obecnie produkowane silniki jak głoszą producenci nie wymagają docierania - ja w to nie wierzę) w oleju pojawiają się jeszcze drobinki metalu. W silnikach multiair dochodzi jeszcze jeden czynnik - sterowanie hydrauliczne zaworami ssącymi - ono stawia duże wymagania w stosunku do oleju... Regularna wymiana oleju jest zdecydowanie tańsza niż późniejszy remont silnika - piszę to opierając się na własnym ponad 20letnim doświadczeniu zawodowym, a i włoskich aut trochę miałem...

A tak z ciekawości ta zalecana Selenia ma jakieś zamienniki o identycznych normach ? .....

Nie ma zamiennika, który spełnia normę fiata przewidzianą dla silników multiair (olej Selenia STAR P.E. został specjalnie opracowany dla tych silników) - wlanie czegokolwiek innego grozi utratą gwarancji

....inni wymieniają olej z filtrem co 10-15 tyś ( interwał dla oleju mineralnego) ...

Nie wiem Panowie skąd czerpiecie wiedzę o tych interwałach wymiany, ale rozmija się ona z rzeczywistością - przedłużone terminy wymiany zostały wymuszone przez ekologów i są wbrew optymalnym warunkom technicznym pracy silników. Jak bedziecie mieli oryginalną bańke oleju Selenia to przeczytajcie (drobnym drukiem) zalecenia odnosnie terminów wymiany oleju w silnikach wielozaworowych i uturbionych...

[lechtak]

Na moim oleju jest napisane " Wymiana zgodnie z zaleceniem producenta silnika"

[treboR L]

Sugeruję, aby brać pod uwagę również warunki w jakich pracuje motor t.j. trasa, czy miasto.

[Ciastek]

Zapewne zmartwie niektórych, ale z tego co wyczytalem mój silnik nie powstał w zakładach FSO na tokarce u pana Henia i nie leciały z niego trociny na dotarciu. Nie wlewalem tez do niego oleju slonecznikowego jak to bywało w moim pierwszym cudzie włoskiej techniki zwanej potocznie maluchem. Nie wierze także ze instrukcja to dowód na spisek mający na celu zniszczenie mojego silnika Na szczęście zbyt częsta wymiana oleju nikomu jeszcze nie zaszkodziła

[Tuti]

Nie wierze także ze instrukcja to dowód na spisek mający na celu zniszczenie mojego silnika

Polecam poczytać wątki o TS-ach i interwałach z instrukcji obsługi nt. wymiany oleju czy rozrządu oraz ich następstwach.

[Ciastek]

No dobra faktycznie jest spisek pozostaje do wątku dopisać wymianę rozrzadu co 50k

[Maciek-156]

.... Nie wierze także ze instrukcja to dowód na spisek mający na celu zniszczenie mojego silnika...

Nie wiem kim jestes z zawodu i jakie masz doświadczenia z wysilonymi silnikami produkcji AR, ale powstrzymaj się od ironizowania. Każdy może postępować ze swoim autem tak jak uważa za stosowne - 100tys km to silnik wytrzyma i bez wymiany oleju, ale potem czeka go remont....

[Ciastek]

hmm, co ma do zmiany oleju mój zawód?
napisałem przecież że częsta zmiana oleju nikomu nie zaszkodzi więc też uważam że każdy może robić jak chce
100tys to lekka przesada, większość chyba nie dotrwa...
wszystko fajnie z tymi wysilonymi jednostkami tylko temat nie jest o silnikach TS, watek za to dotyczył nowego silnika MA i perspektywy zmiany oleju po 14 500km, sam jestem w tej samej sytuacji i czekam nadal na jakikolwiek sensowny argument jeżeli masz jakiś to słucham

[Maciek-156]

Co ma zawód - ja lekarza nie uczę jak ma leczyc, piekarza jak ma piec chlep, za to o mechanice trochę moge powiedzieć. W tym wątku padły już sensowne argumenty - inna sprawa czy ktoś je przyjmie czy nie - to jego silnik... Wielu użytkowników właśnie TSów rady mechaników dotyczące olejów i termonów wymiany rozrządu traktowało jak próby maciągnięcia na naprawę, a kończyło się zerwaniem paska albo obróceniem panewki. Uturbione silniki MA mają zdecydowanie większe wymagania olejowe niż TSy