Witam, jak w temacie. Piszę bo po ostatnich chłodnych nocach (około 8 C rano) zaniepokoiło mnie stosunkowo słabe ogrzewanie w Mito. Autko w sumie sprawne , mały przebieg ( 4500 km) szybko nabiera temperatury ( na wskaźniku 90) i nawet po dynamicznej jeździe trudno mówić o jakimś oszałamiającym grzaniu. Słyszałem , że w tych nowych autach to coraz mniejsze nagrzewnice dają ( oszczędność) i szczególnie w małych turbodoładowanych silnikach ( TSi, TCe) to trudno nagrzać wnętrze ale w Mito mam prosty silnik 1,4 , autko też nie za wielkie i myślałem , że żonka będzie miała w zimie miłe ciepełko w Alfie. Co do samego ogrzewania to w ogóle nie udało mi się uzyskać gorącego powietrza wylatującego z kratek. A co dopiero będzie zimą przy -10 , -15 C ??? W takich warunkach to chyba w ogóle nie idzie rozmrozić przedniej szyby?
Napiszcie jak u Was bywało w zimie. Macie ciepełko w swoich Mito ?( bez względu na rodzaj silnika )