[MiTo/Giulietta] porady przy zakupie aut nowych

[jjokocha]

wg mnie kup tą demówkę. Byłem przed chwilą na otomoto.pl. Po pierwsze demówka prezentuje się lepiej (czarny, malowany dach + malowane zaciski) a po drugie ten silnik 170KM - przydaje sie nie tylko za miastem. W mieście też czasami trzeba przyśpieszyć, czy wyprzedzić, prawda? i patrząc na opis, wydaje mi sie, że DEMO jest jednak lepiej wyposażone.
A salony samochody sprzedają, bo mają zamrożoną gotówkę, a nie, że coś jest nie tak z samochodem. W końcu jest jeszcze gwarancja, więc jakby coś sie działo to możesz do nich wrócić.
a tak wogóle - to jesli ma być Alfa Romeo - to musi mieć troche wiecej kucyków pod maską, a nie takie "grzeczne" auto

zgadzam sie z kolega, to jest zaden przebieg, nowka sztuka, pytanie czy to jest prod 2011 czy 2010?
natomiast inna sprawa to spalanie , raz ze ciezko ci bedzie po miesiącu podniety podjezdzac pod bp i brac do pełna, ?
tam jest na allegro inny dieler z 120hp i lpg, moze bys to rozwazył, dobrze razdze koledze, bo idzie bieda, po euro robot nie bedzie, a benzyka po 8pln bo wojna w iranie sie zrobi, wiem, to odległa przyszłość i niepewna ale trzeba to rozwazyc?
w kazdym razie ta kielczanka od michała perlaka ładna

[barnio]

wg mnie kup tą demówkę. Byłem przed chwilą na otomoto.pl. Po pierwsze demówka prezentuje się lepiej (czarny, malowany dach + malowane zaciski)

Hmm ..... czarny malowany dach ??? Z tego co widziałem Julki to czarny dach był szklanym - dzielonym. Z malowanym fabrycznie się nie spotkałem.

[Ciastek C]

to raczej folia matt

ale z dodatków to tylko widzę tą okleinę dachową i podobno fabryczny alarm.

Więc jedyną przewagą tego samochodu jest po prostu baza Distinctive (czyli nieco lepsze wyposażenie niż progression) i fajniejszy(?) silnik

[adadzio]

Hmm ..... czarny malowany dach ??? Z tego co widziałem Julki to czarny dach był szklanym - dzielonym. Z malowanym fabrycznie się nie spotkałem.

widać, że salon jest bardzo kreatywny. Maluje-okleja dach na czarno, maluje zaciski na czerwono.
szklany (czarny) dach to jedno. Czarny-pomalowany dach to drugie.
W Bydgoszczy jeździ żółte MITO też z czarnym dachem. Z tego co wiem, można zamówić to "malowanie" u dealera.

[Izabelka]

widać, że salon jest bardzo kreatywny. Maluje-okleja dach na czarno, maluje zaciski na czerwono.
szklany (czarny) dach to jedno. Czarny-pomalowany dach to drugie.
W Bydgoszczy jeździ żółte MITO też z czarnym dachem. Z tego co wiem, można zamówić to "malowanie" u dealera.

Hmm dobrze znam ten samochód. Ma też żółte felgi

[Izabelka]

I ma kolega rację. Ja z kolei mówię, że między nowym a używanym (demówką) jest taka różnica jak między dziewicą a rozwódką - nigdy nie wiesz, kiedy syfa złapiesz. Z pełną analogią. Z dziewicą, tzn. nówką, nie można od początku brutalnie się obchodzić, bo zbiesieje. Trzeba delikatnie acz stanowczo docierać a się odwdzięczy bezproblemową eksploatacją. I wiesz co twoje. Na demówkach nie jeden się przejechał. Tu nie chodzi tylko o turbinę ale choćby o sprzęgło, skrzynię i ułożenie silnika. Przykładowo kolega tak samo szybko jak kupił demówkę leona, tak szybko sprzedał.
Skoro ktoś sprzedaje taką demówkę, to po co? Model i wersja wciąż aktualne, wciąż mogłaba służyć do jazd próbnych. Widocznie już nie może. Zreanimowali i na sprzedaż.

Miałem podobny dylemat. W życiu nie przypuszczałem, że wydam na auto > 50k. Skoro już się przełamałem, to 70k czy 80k nie robiło różnicy. Jak tak kochasz tą swoją kobitę, kup jej 170KM ale z fabryki. A jeśli nie możesz, to 120KM nawet - pal licho - gołe, byle nie demo.

Z tym, że samochody DEMO są reanimowane i na sprzedaż to się akurat nie zgodzę. Fakt faktem jest taki, że każdy salon do samochodów demonstracyjnych podchodzi w sposób indywidualny. Ale o tym kiedy te samochody trafiają do sprzedaży dla Klienta decydują zupełnie inne parametry ale a dużo by pisać. Generalnie najlepiej aby DEMO było sprzedane w ciągu 4 miesięcy od daty otrzymania f-ry z FAP

[saroo]

Już niedługo każdy (prawie) będzie mógł mieć swoje QV
http://www.alfanews.pl/2012/04/21/pa...o-i-giulietty/

[Ciastek C]

szkoda, że teraz to dopiero wpeowadzają, bo chętnie przytuliłbym dwururkę

[TheRealDeal]

i wyglądałoby to równie komicznie jak w niektórych suvach, gdy z jednej rurki leci dymek, a z drugiej nie

[Ciastek C]

taaa...tylko ja myslę o pełnej rurze a nie atrapie