Witam,
na wstępie nadmienię, że mimo poszukiwań na forum nie znalazłem rozwiązania problemu
Rzecz w tym, że mam niefabrycznego Pioneer'a z GPS i wyjściem USB. System audio jest skonfigurowany tak, że mam sterowanie z kierownicy.
Problem wiąże się z blue&me, a mianowicie telefon bez problemów łączy się z systemem, mogę wykonywać połączenia i jestem słyszalny dla rozmówcy - w samochodzie za to panuje kompletna cisza. Nie słyszę tego z kim się łączę. Nie ma znaczenia czy radio jest włączone czy nie. Głośność radia też nie gra roli.
Dodam, że radio posiada swój własny bluetooth i z nim nie ma żadnych problemów poza tym, że akcesoryjny mikrofon jest bardzo kiepski i co prawda zbiera ale słychać mnie jakbym rozmawiał z paru metrów od telefonu :/
Czy ktoś jest w stanie pomóc?