Trzeba uważać w 1.4TB na aktywator Multiair poczytaj na forum.Realny przedział to 38k 40k
Trzeba uważać w 1.4TB na aktywator Multiair poczytaj na forum.Realny przedział to 38k 40k
Witam, już długi czas poluje na Julkę. Znalazłem sztukę wydawać by się mogło idealną, od drugiego właściciela i co najważniejsze krajową. Silnik to 1.6 JTDM. Przed zakupem odwiedziłem ASO, gdzie dokonano kompleksowego sprawdzania pojazdu. Przegląd wykrył zatkany DPF (ilość sadzy 83%), wtryski do regeneracji, wyciek paliwa z silnika (mechanik twierdził że to z pompy, był bardzo niewielki, sam tego nie zauważyłem); oraz wyciek oleju ze skrzyni biegów. Po za tym auto igła, wielowahacz w bardzo dobrym stanie. Czy są to częste usterki w tym samochodzie? Ile orientacyjnie będą kosztowały ? Jest to dla mnie podstawą negocjacji ceny. Bardzo dziękuje za rzeczową odpowiedź.
Co niby chcesz negocjować? Skrzynia sie poci standard filtr DPF zatkany standard jak ktoś kupuje diesla robi krótkie odcinki to potem jest zapchane jak kupujesz dla siebie i bedziesz robił 5k 10k rocznie to licz się z tym ze bedzie non stop przytkany.Pewnie wtryski podobnie za krótkie odcinki.Zależy do czego potrzebujesz auto.
Ja mam pewne watpliwosci czy lista wad kwalifikuje to auto do nazwania "igla" w jakimkolwiek znaczeniu. Sprobuj oszacowac sobie koszt tych napraw i to czy masz dobrego mechanika, zeby ci to zrobil rzetelnie. Pomysl tez ile takie naprawy beda trwaly i ile czasu bedziesz musial zainwestowac w doprowadzenie auta do uzywalnosci.
Właśnie pytam aby uzyskać odpowiedź czy takie usterki w Alfie Giulieccie z przebiegiem 120 000 km to norma. Podaż tych samochodów na naszym rynku jest jaka jest, ale nadal się łudzę że znajdę dobrą sztukę za te 30 000 zł. Ta aż do odwiedzin w ASO taka się wydawała. Jednak myślę że sprzedawca to uczciwy człowiek i dogada się co do ceny. Najpoważniej wyglądał mocno wylewający się olej ze skrzyni, bo to paliwo z pompy wtryskowej to mechanik wyczuł tylko po zapachu. Dajcie opinie ile zaproponować. Dzięki za odpowiedź.
Witajcie
Jestem świeżak na tym forum i też zacząłem polować na AR Julcię i niestety stwierdzam, iż większość ofert dostępnych to zarówno na OLdupaX i Otoszmoto to lipa O Alledrogo nawet nie wspominam
Dziadostwo ze szkudlandii to horror soft- każda ma przejechane 115-150 tys i pięknie wszystkie wyglądają, a każda tłuczona malowana, picowana i po korekcie licznika ....
Nawet nasze niby salonowce to praktycznie każdy po większym lub mniejszym baranku
Wrzucasz VIN na autobaza/pl i już nawet bez opłaty za sprawdzenie to widać cosik nie hallo i nawet za większe siano też podejrzane albo nagle "ucięło" dwa lata z historii. Jaka ogólna patologia występuje na rynku używanych samochodów.
I dostać coś pewnego nawet za 45 k to lipa
Chyba, że się mylę to proszę mnie uświadomić ale pokażcie pewniaka ale nie z wypsza rocznika 2018
Z pozdrowieniami 4-All