Głupio, że taki temat zakładam ale już z nią nie mogę. Dźwignia od maski, któregoś razu mi została w ręce i nie mogę jej przymocować wczołgałem się pod kierownicę i próbuję ją na wcisk (powinna wskoczyć w coś a'la przegub) i normalnie nie mogę. Łapy drętwieją, wciskam i nic. Czy ktoś znajdzie mi na nią sposób albo miał z nią do czynienia? Dodam, że mam problemu z aku i zdarza się, że musze odpalać kablami i mina kierowcy, który widzi mnie grzebiącego xx minut by otworzyć maskę jest co najmniej komiczna
zdjęcie przedstawia dźwignie i to miejsce gdzie ona powinna być. Głupio mi, że z taką błachostką ale muszę to zrobić a mam chwilę wolnego