Witam serdecznie wszystkich Alfiarzy
Pytanie dość nietypowe mam. Tym Civiciem IX generacji jeździłem blisko 3 lata, do wypadku. Fajnie wyciszone auto, dobra jakość materiałów w środku, silnik 1.8 v-tec może nie porywający osiągami, ale znany z bezawaryjności i dający nawet sporą frajdę na wysokich obrotach. W związku z wypadkiem jakoś trudno mi myśleć o Civicu, mimo że Hondzia wzięła na siebie siłę "zła" i zewnętrznie praktycznie wyszedłem bez rysy. Ale złamał mi się kręgosłup. Teraz wracam do zdrowia i myślę o kolejnym aucie.
Jak napisałem, nie mam nic do Hondy, ale jakieś skojarzenie pozostało. Pewnie z każdym innym autem miałbym tak samo.
No i tak patrząc spojrzałem w stronę Julki. Najbardziej mnie zastanawia komfort jazdy. Czy ktoś ma takie porównanie? Szczególnie jestem ciekawy porównania w zakresie wyciszenia podczas jazdy, szczególnie w prędkościach autostradowych oraz porównania, jak Giulietta radzi sobie z nierównościami na drodze. O Ile łatwo wyrobić sobie wyobrażenie innych różnic między oboma kompaktami, to kwestie związane z komfortem trudniej. Rzadko jeżdżę w długie trasy, ale raz w roku na wakacje zdarza mi się przez kolejne dni pokonywać po 800- 1100 km dziennie. Względna cisza wewnątrz gra dużą rolę, jeśli chodzi o kondycję kierowcy. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi, zwłaszcza osób, które miały do czynienia z obecnymi generacjami Hondy i Alfy w klasie C.