Napisał
ap2
Nie chcę ubijać piany ale 2.4 w 156 miał 'tylko' 150KM i był 10V. Później był 175KM 16V ale miał np. 'cudowne' półośki bez możliwości zmiany samych przegubów. To były silniki bez 'EKO' restrykcji. Dodam, że wczesne wersje 2.4JTD miały padające pompy oleju - łańcuszek.
W 159 masz 200 i 210 z tej samej pojemności. Raczej oczywiste jest, że te silniki nie zrobią tyle co 2.4 150KM. Niestety mają EKO.
Trudno, żeby klapy i DPF się psuły w 156 JTD skoro ich tam nie było. Jednak gwarantuję ci, że gdyby były to też by się psuły, bo psują się w silnikach wszystkich marek. To nie jest 'widzi mi się' producentów tylko EKO wymogi.
W 159 każdy JTS jest lepszy od TS i JTS w 156. A silnika takiego jak 1.75 to pewnie jeszcze długo nie będzie.
Selespeed w 156 vs M32 w 159. Taki sam 'fuck up' z tym, że M32 ogarnie 90% mechaników, Selespeeda ani 1%.
Zawieszenie w 156 - oryginał 200kkm? No to chyba w 1.6, gdzie silnik lekki. Standardowy tył faktycznie jest bardzo trwały ale wymiana Nivomatu to chyba taka tania nie jest?
A jeśli chodzi o ceny i zamienniki?
156 sprzedano 680 tyś. + 600 tyś. 147
159 sprzedano 230 tyś. + 22 tyś. Brera + 12 tyś. Spider
dla porównania bezpośrednia konkurencja 159:
BMW e9* sprzedano 1.7 miliona - tylko wersje sedan i kombi. 2.1 miliona wszystkich wersji.
Audi A4/S4/RS4 w okresie 2005-2011 (jak 159) sprzedano 1.5 miliona.
Widzisz różnicę w potencjale na produkowanie zamienników a tym samym obniżanie się cen?
(założyłem, że pisząc o kosztach mamy na myśli 'płyty podłogowe' i układy napędowe, czyli elementy najczęściej objęte tzw. pakietem startowym)