156 są tańsze bo było ich więcej i to są 2,5 a nie 3,2 wiec zrozumiałe że będą tańsze. 3.2 w 156 czyli GTA będzie chyba droższe niż GT. Zresztą trudno mówić o "rynku" jeśli te warte uwagi egzemplarze u nas w kraju to raczej do wyciągania statystyk się nie nadają
No i masz rację - 10 letni wóz będzie miał sporo bolączek jeśli nie były na bieżąco usuwane , zabezpieczane (czy byłą regularna konserweacja? - to w temacie rdzy )
Choć wśród tych bolączek, to chyba silnik (jeśli nie był ordynarnie traktowany, przegrzewany, olej jak należy a nie w systemie "long lifie" itp.) to najmniej problematyczny element.
Zakładam że w GT podobnie jak w 156 będzie eksploatacja przebiegać, a sam obserwuję w swoich 10cio latkach narastanie krzywą wznoszącą się upierdliwych bardziej lub mniej usterek czy wymian - od mechanizmów szyb, wycieraczek tylnych, przez rdzewiejące podpory sprężyn, rozszczelniające się układy chłodzenia (a to chłodnica, a to pompa, a to zbiorniczek) , lampy proszące się o regenerację (niedawno założyłem jedną nową - kryształ przy tej którą uważałem za i tak w ładnej formie) o i tak cały czas coś, jakaś kontrolka czasem wyskoczy. No i to co się zużywa naturalnie wszystko choćby hamulce, sprzęgło, wydech ( nie wiem jak w GT w 166 na przykład oryginał/Imasaf tanie nie są, zamienników jeszcze niedawno nie było).
Jednak...
To jak działa, brzmi, reaguje, żyje ta V6 przyćmiewa wszystko
BTW - A na TS tak znów psów nie wieszaj. Ile ten silnik ma ? 15 ? więcej lat ? (16V) konstrukcja sprzed prawie 2 dekad w porównaniu ze współczesnym, tej samej pojemności wolnossącym jaki niedawno jako zastępczak dostałem (1,6 TS alfy vs 1,6 opla, 120vs 115 koni) to drugie to jakiś horror! od reakcji na gaz i jego odjęcie (rozmyta, opóźniona) przez totalny brak charakteru - TS im wyżej tym radosny chętny i nabierający pędu , a toto współczesne nowoczesne 1,6 brzmi od 3 tys w gorę jakby na mękach było plus coś tam moc rośnie ale jakby nie mogła no coś okropnego!. Nie da się tym autem mandatów dostawać, to plus chyba jedyny
A i jeszcze TS jest lekki, co przy umieszczeniu silnika i przy przednim napędzie alf (gt,147,156) to bardzo, bardzo jest odczuwalne w porównaniu z V6 czy JTD (na korzyść TSa) w zakrętach , hamowaniu itd. No nie rozpędza się tak i inny charakter brzmienia, choć na pewno należący do tych fajnych i bardzo motoryzacyjnych, a nie ekougladzonych.