Sam kiedys popelniłem błąd i zadałem pytania superalfie odnosnie pewnego modelu, ktory mial na stronie. Np. dziwnie wygladaly zderzaki i lusterka pomalowane w 156 z I serii.
Dodatkowo zapytalem sie czy mozna pojechac do innego mechanika i czy jak wyjda nieprawidlowosci to zwroci koszty, czy zwroci koszty przyjazdu jak sie okaze auto miną, etc.
Gosciu zareagowal bardzo agresywnie. Objechal mnie ostro, a na koniec napisal ze powazna osoba nie pisze maili tylko dzwoni- nie wiem po co umieszcza emal do siebie.
Pisalem z maila ktory ma w nazwie cyfre "92", do ktorej tez sie przyczepil- piszac ze jestem szczeniakiem i nie moge kupic samochodu bo nie mam prawajazdy ;// .
Supersprzedawca pelnom gembom.
pzdr.