Jak w temacie, czy mozna zdemontowac sama obudowe lusterka bocznego kierowcy ? cos sie mi tam urwalo i cala obudowa sie telepie i nie trzyma kupy. Czy wystarczy odkrecenie srub tych od dolu ?
Printable View
Jak w temacie, czy mozna zdemontowac sama obudowe lusterka bocznego kierowcy ? cos sie mi tam urwalo i cala obudowa sie telepie i nie trzyma kupy. Czy wystarczy odkrecenie srub tych od dolu ?
Wystarczy, ale nie wyciągniesz kabli bo wtyczka jest za plastikowym trójkątem po drugiej stronie drzwi. Lepiej go wyjąć (jest na wcisk, delikatnie) odpiąć kable i już. Odkręcenie całego lusterka razem z trójkątem od zewnątrz też jest proste, wystarczy odkręcić trzy śruby na imbus.
Też to miałem. Z części przykręcanej do drzwi(tego trójkąta) wychodzi rurka-tulejka( jest przykręcona do tego trójkąta od spodu) na nią jest nałożona ta druga część z lusterkiem. Całość spina zawleczka w formie podkładki z ząbkami od środka która ma wchodzić na wspomnianą tulejkę. Jak zeskoczy to lusterko luźno lata. Żeby to naprawić musisz odkręcić całkowicie lusterko, zdjąć z niego obudowę( od spodu są trzy śrubki) wyjąć delikatnie lustro z zatrzasków. Jak będziesz już miał te elementy luzem to np w imadle musisz tą podkładkę wprasować z powrotem na tulejkę. W rękach się nie da bo pomiędzy nimi jest dosyć mocna sprężyna.
Powodzenia
najlepiej jeszcze przewiercic cienkim wiertelkiem ta tulejke i wstawic zawleczke lub gwozdzik za ta podkladka wtedy masz 100% pewne ze sprezyna jej nie zrzuci, naprawialem tak kumplowi lusterko w sceniku
Odkopuje dość starszy temat, ale mam ten sam problem co wyżej napisane. Wiem gdzie leży problem, ale za cholerę nie wiem jak zdjąć wkład lusterka (szkło) i dostać się do środka. Trochę kombinowałem, ale nie chciałem nic pourywać.
Proszę o skuteczne rady, które nie zakończą się katastrofą :)
Być może, do zdjęcia samego lustra przyda się fotka. Sugeruję podważyć w kilku miejscach i pociągnąć, potem z tego co pamiętam, odpiąć kabelek od podgrzewania lusterka i po zabawie. Ja zdejmowałem dwa i żadne nie pękło, widać nie są aż tak kruche jak mogłoby się wydawać.
PS: poszukaj postów o malowaniu lusterek, już te zdjęcie dodawałem kiedyś, więc na pewno znajdziesz :)
Posty o malowaniu lusterek znalazłem, ale nie ma w nich tak szczegółowych zdjęć jak tu dałeś. Przez Google trafiłem na forum seata i tam mają taki sposób, żeby maksymalnie obniżyć lusterko do dołu i od góry mocniej szarpnąć. Nie wiem czy u mnie to się sprawdzi.
Witam ja wyjmowałem wkład lustra przy pomocy drewnianej listewki którą musiałem dość mocno naprężyć i podwarzyć w różnych miejscach abu poliźnić i szkło odeszło od obudowy. Trochę wyczucia i na pewno sobie poradzisz.
Wkład lusterka trzymają takie czarne plastikowe zaczepy. Lepiej np. jeden z nich jakimś długi i cienkim śrubokrętem podważyć i wtedy dopiero od strony tego odpiętego ciągnąć. Łatwiej wyjdzie.
Ja wymyśliłem jeszcze jeden patent na szkło lusterka. Mianowicie wsadziłem zwykłe smycze na klucze (cienkie i mocne) z obydwu stron, żeby było równomiernie i mocno pociągnąłem. Jednak za nic nie mogłem nasadzić tego ciulstwa nad sprężyną. To tego ta sprężyna jest strasznie mocna. Ktoś pisał tu o imadle. Akurat na złość nikt nie miał. Wypróbowałem różne swoje patenty i nic. Na razie musiałem się poddać.
Bez imadła raczej się nie obędzie. Jeszcze musisz mieć jakąś tuleję o średnicy większej od tej rury ale mniejszej od tej zawleczki. I wtedy 10s roboty.
W ubiegłym roku to robiłem ale z tego co pamiętam to dajesz sprężynę na to tuleję z lusterka. Na końcu tej tulei jest rowek. I ta zawleczka z cienkiej sprężynującej blaszki ma wejść swoimi ząbkami w ten rowek i się zablokuje i w ten sposób trzyma ściśniętą sprężynę. Jak będziesz skręcał imadło to ta zawleczka wskoczy i po kłopocie.
Też to robiłem ale chyba używałem Francuza do ściśnięcia sprężyny.
Co do wkładu szkła lusterka.
Robiłem obie strony.
Zalecam całkowity demontaż lusterka. Inne metody to dodatkowe kłopoty.
Poza tym czyszcenie gum i uszczelek lusterka wyjdzie na zdrowie.
Wkłady proponuję zdjąć po całkowitym zdjęciu obudowy. Wkład z mechanizmem jest przykręcony do obudowy dwoma wkrętami. Jeden widać już po odkreceniu lusterka a drugi trzeba odkręci na szycie lusterka tuż pod szkłem. Żeby to zrobić trzeba odchylić lusterko naciskając ręcznie na przeciwleglą stronę szkła lub elektrycznie podpinając wtyczkę do instalacji. Po wyjęciu z obudowy
Samo szkło wyjdzie przy podważaniu obwodu oprawy zacisków. Nie podważać samych zatrzasków a obok nich. Inaczej wyłamią się łapki zatrzasku. Robić z wyczuciem.
Ważne. Nikt nie pisze o trójkącikach od wewnątrz. Zapinki są już nie do użycia. Nie wiem czy nowe rozwiążą temat.
Nie trzymają się trójkącika. Użyłem kropelki do tych zapinek. Trzyma. Po demontażu niszczą się zaczepy plastikowe na trójkątach. Tak jest w wersji poliftowej i CW Q4.