Napisał Szary
Rano zaciągnąłem auto do 3B...
500zł za samą wymianę korbowodowych... tzn tylko robocizna, gdzie jeden zakład chciał za to 150 w innych wołali mi 800-1000 za robotę wszystkich panewek ze szlifami... I za przeproszeniem Panu mechanikowi dupy sie ruszyć nie chciało żeby silnika posłuchać...
Nie podważam waszej wiedzy mechanicznej, ale podejście do sprawy chyba średnio profesjonalne. Wszędzie gdzie byłem Alfą z tą sprawą każdy posłuchał silnika, jak byłem innym autem mówili że szkoda że nie przyjechałem bo tak cięzko bedzie coś zdiagnozować...
Pozdrawiam...