a potem to juz tylko cedzić jak przez sitko!!!
Printable View
a potem to juz tylko cedzić jak przez sitko!!!
Ocet byl tylko przez 100 km, teraz zostal zlany i zastapiony woda demi.
Nie płuczemy układu chłodzenia kwasem octowym :) może lepiej fosforowy :). Bo zanim cokolwiek odrdzewi zacznie przyjaźnić się z glinem(ciśnienie, pH, temperatura-chemia z podstawówki). Chyba lepiej było by zalać stężonym roztworem glukozy i przejeździć tak lato. Zbiornik płynu chłodniczego to nie próbówka nie bierzmy się za niego bez papierków lakmusowych :)
Odnośnie tematu, to miałem to samo czyli sraczkowaty płyn. Więc po długich podchodach w końcu się wziąłem za to i przy okazji zmieniłem sobie wąż dolny od chłodnicy do silnika na nowy (do dostania w ASO za 30zł).
Zrobiłem tak, wylałem cały płyn z układu, zbiorniczek wyrównawczy odkręciłem zaniosłem do domu i porządnie przeczyściłem odkamieniaczem typu Domestos ;)
Następnie po złożeniu całości, wlałem zwykłą wodę i dolałem jakieś coś firmy Valvoline Radiator Flush (jakoś tak to się nazywa) i niby to oczyszcza układ. Po 15 minutach wyłączyłem silnik wylałem cały spam i płukałem tak chyba z 6-7 razy do uzyskania prawie czystej wody.
Na koniec koncentrat firmy Ravenol żółty z dodatkiem wody destylowanej zalane i płyn cały czas wygląda jak nowy!
Polecam wszystkim :)
Ja również miałem czyszczony układ chłodzenia z "wymiocin" po kupnie Alfy. czyścili mi w serwisie PCM w Żninie jakimś płynem też specjalnym. Koszt z płynem to 50zł tylko!
Niestety przez to popsuł się termostat i musiałem go wymienić (był seryjny z fabryki). nowy płyn zachowuje swoją czystość jednak troche go ubywa.....
płyn może wyciekać przez stare węże(nie wszystkie wymieniłem) lub może go wciągać silnik... Teraz jak sprawdzić czy to silnik wciąga ten płyn? Ubytek nie jest jakiś strasznie duży po ponad 1100km dolałem niecałe 0,5l wycieków na zewnątrz nie widać tylko zaraz po wymianie leciało troche z węża przy chłodnicy (kapało) ale teraz już tego nie widać.
pytam sie bo podobno ten płyn bardzo źle wpływa na silnik a przede mną 7000 km na wakacje do Włoch
Trzeba sprawdzić czy jak dodajesz gazu to mocna para wychodzi z rury wydechowej lub czy na bagnecie/korku wlewu oleju robi się masło(wtedy silnik wciąga wodę).
Jeżeli woda ucieka przez węże lub korek od zbiorniczka, to będziesz widział takie białe zacieki na nich i wode pod Alfą.
Poszukaj malunków w kolorze płynu przy górnych wężach, na chłodnicy. Kup aerometr za 6zł i sprawdź czy nie masz za rzadkiego płynu(wrzenie). Podobno niektórzy potrafią wymacać spaliny w wężach lub je wyczuć przy otwartym zbiorniczku. Płyn może parować i tej wersji się trzymam :)
a oprócz efektów wizualnych dzieje się Wam coś ? Oczywiście wracam do 33jki o której mowa w temacie
Mam tak samo rdzawy płyn, tak samo z osadem. Wiem, że ubywa mi płynu w tempie gdzieś zbiorniczka na miesiąc, ale...
- auto się nie przegrzewa
- jak przycisnę a potem stanę w korku, dochodzi do 100stopni i nic dalej
jakieś pomysły co grozi mi po zimie jak dalej zaniedbam płukanie ?
Cześć
Też czyściłem układ lecz samą wodą
Owszem pomogło to w odbarwieniu lecz nie do końca jeszcze płyn lekko zmienia kolor na rdzawy ,
ale to już innym razem
Koledzy mają rację płyn przepuszczają przewody (starość nie radość )
Co do masełka na korku wlewu oleju mam czasami a czasami nie ma nie wiem od czego to zależne ,
jak przepuszcza to przepuszcza jak nie to nie a raz tak a raz tak miałem to w poprzednich silnikach tak samo
pzdr
Powitać Panów:)
jeśli chodzi o masełko pod korkiem wlewu oleju to jest silnik niedogrzany, jak mało jeździłem to było coś takiego pod korkiem wlewu, a jak zacząłem więcej jeździć to zniknęło :D