-
Nowa twarz, nowe oczy...
Udało mi się znaleźć reflektory ksenonowe (oryginalne, żadne przeróbki) i zastanawiam się czy tak poprostu można je podpiąć w miejsce zwykłych lamp. Czy trzeba coś jeszcze przerabiać i ile to może kosztować?? Nie moge znaleźć używanych lamp do 166, a jak mam płacić 800 za sztuke za nowe to wole używane ksenony. Co wy na to??
-
Samo podłączenie lamp ksenonowych nie wystarczy. Trzeba by jeszcze przeszczepić układ samopoziomowania, ewentualnie wymyślić układ regulacji ręcznej. Nawet jak będziesz miał ksenony z oryginalnym silniczkiem pozycjonującym to bez elektroniki sterującej lampy będą po prostu świeciły w asfalt. Można by też spróbować zblokować soczewki na stałe ale byłby to pasztet niezgodny z prawem :?
Z oryginalnym układem samopoziomowania będzie kłopot z podłączeniem, są dwa czujniki obciążenia samochodu na przednim i tylnym wahaczu plus ustrojstwo sterujące (oryginalnie montowane gdzieś pod podłogą w kabinie :shock: )
-
Fakty:
-inne wtyczki
-brak możliwości założenia układu samopoziomującego
-brak możliwości wykorzystania silniczków w lampach do regulacji z kabiny.
Możliwości:
-ustawienie lamp na jednej konkretnej wysokości (tą możliwość proponuję)
-przelożenie silniczków z innych lamp np mercedes klasy E (popularny okular), tak by można było sterować ksenonami, w pozycjach 0-3 jak w zwykłych lampach.
Co do faktu pierwszego, to musisz albo zrobić "przejściówki" z ksenonów na zwykłe wtyczki, tak by nie ciąć wiązki, albo szukać oryginalnych wtyczek, tak by założyć je w miejsce zwykłych w oryginalnej wiązce.
Proponuję 1 rozwiązanie ;-)
Jurcio_8v, gdzieś dzwonią ale nie do końca wiesz chyba gdzie :-)
Pozdrawiam.
-
Przedstawiłem sytuację w sposób ogólny z punktu widzenia posiadacza auta z fabryczymi ksenonami. W którym miejscu rozmijam się z prawdą? :)