Napisał
prezes-tk
Myślę, że jednak nie. To co piszesz wynika z Twoich życzeń. A tam siedzą księgowi i biorą niezłą kasę za to swoje myślenie, jak złoić klienta. I widocznie im wyszło, że tak jak jest to jest lepiej dla ich wyniku. A może w ich zamierzeniach jest wypuszczenie np. "Limited Edition" za rok lub dwa, z manualem i bez klimy, bez radia i innych dupereli ale za to z silnikiem 350 KM. Nazwą to RS czy podobnie i wyliczą cenę tak wysoko, że zatęsknimy do AT8 i składanych lusterek. Przecież tak zrobiło swego czasu Mitsubishi z Lancerem Evo 6. Była to niby baza pod budowę rajdówek (bez klimy i radia) ale za to droższe, bo niby więcej spawów miało i mniej wygłuszeń. Reasumując: księgowi na pewno wiedzą co robią, a dzisiejsza motoryzacja najbardziej zależy od nich.