przy myciu zabezpiecz łożyska mechanizmu różnicowego, pewnie nie będziesz ataku rozbierał bo potrzebny specjalny klucz. Ja jestem już nieco dalej .
Printable View
przy myciu zabezpiecz łożyska mechanizmu różnicowego, pewnie nie będziesz ataku rozbierał bo potrzebny specjalny klucz. Ja jestem już nieco dalej .
Ja niestety jeśli chodzi o nadwozie to czekam na wolny termin u lakiernika.
Zabrałem się za elementy zawieszenia mam zamiar je oczyścić pomalować i poskładać w taki sposób aby można było po lakierowaniu zmontować to do nadwozia.
Frajdy przy tym co niemiara - bo wszystko fajnie wychodzi. Fotki wkrótce.
Policzyłem do tej pory ile roboczogodzin spędziłem przy tym projekcie od września ubiegłego roku.
2358 roboczogodzin przy wszystkim co do tej pory zrobiłem. Nie wiem czy to dużo. ale licząc tylko po 100 zł wychodzi niezła kwota co?
A to tylko robocizna - moja. :)
Ile godzin? 2358? Niemożliwe :)
Poza tym kawał dobrej roboty! :rolleyes:
Kolejna aktualizacja stanu realizacji.
Obudowa mechanizmu różnicowego jest już czyściutka i zabezpieczona podkładem.
Załącznik 259650
Załącznik 259651
Załącznik 259652
Teraz oczekuje na malowanie w kolorze srebrnym.
Doszły kolejne części od zawieszenia więc zabrałem się za jego odnowienie.
Wszystkie elementy zostały oczyszczone i przygotowane do malowania.
Załącznik 259653
Załącznik 259654
Załącznik 259653
Ostatnie dwa dni to malowanie w kolorze czarnym półmatem. Szukałem jakiegoś lakieru odpornego na uszkodzenia mechaniczne - pewnie zaraz powiecie trzeba było malować proszkowo - no tak ale zaważyły koszty.
Malowanie proszkowe wszystkich elementów zawieszenia to ok. 500 zł. Ja kupiłem lakier z domieszką ceramiczną - 1kg z utwardzaczem 120 zł. Zużyłem ok. 0,5 do 0,6 kg na wszystko razem ze zbiornikiem paliwa.
Oczywiście wszystkie śruby zawieszenia już po ocynku w kolorze żółtym więc nie mogłem się oprzeć aby nie spróbować złożyć jakiegoś elementu.
Pierwsza próba dla inspiracji :)
Załącznik 259655
Załącznik 259656
Wspaniałe uczucie wreszcie coś poskręcać zamiast rozkręcać :)
Super :D lakier zle nie wyglada, a pod spodem to i tak tylko Ty to bedziesz widzial
No... ale jak radocha że wszystko jest jak nowe. Te śruby ocynkowane na żółto robią robotę.
Ale zrodził się problem bo nie skatalogowałem jednego elementu zawieszenia i nie bardzo teraz wiem co to jest. Na zdjęciu w niebieskim kółku mam tego 2 szt.
Po średnicy otworu wygląda na podkładkę amortyzatora...
Załącznik 259705
Ale nie mam pewności. :(
Szukałem po zdjęciach z czasów remontu mojego Spidera i nie znalazłem nic takiego. Na stronie z częściami zawieszenia też tego nie ma. Może to nie od Spidera? ;)
Było w woreczku z napisem zawieszenie - dałem do ocynkowania ze wszystkim, a teraz muszę się doszukać gdzie to przyłożyć. Jednak obstawiam mocowanie górne amortyzatora tył pod taką puszką metalową. :)
Też szukałem w zestawach części ale .... bryndza. :(
No i dla zwiększenia zaangażowania w ten projekt kolejny odbudowany element "tymi ręcyma" :)
Tak było
Załącznik 259716
Załącznik 259717
Załącznik 259718
A tak jest teraz
Załącznik 259719
Załącznik 259720
Załącznik 259721
Jak widać powoli prace się posuwają.
Piekne :D
jak odnowiles plastikowa czesc?