Ile wytrzymuja diesele 1.9 jtd

No ok.. nastepna bajka to 3.0 V6, potem jakieś V8.

Nie wiem o co chodzi z klekotem, ale porównałem prace silnika 5 cylindrów w mojej Alfie oraz 4 cylindry w: Mondeo 2.0 130KM, Sonata 2.0CRDi.
Moja 156 136KM zbiera sie podobnie jak Mondi, ale ma zupełnie inny dół. Mając 1100obr nie da się przyspieszać Mondziakiem bo sie rozlatuje w drgawkach. W 2.4 powoli ale idzie, 5-ty gar równoważy lepiej prace silnika. Wcześniej też zbiera się na obroty.

A potem przejechałem sie klekotem 3.0 V6 VW Phaeton...

Teraz ze względu na małe przebiegi oraz tragiczny wpływ Wałbrzyskich dróg na zawiechę Alfy zastanawiam się nad zmianą na Mondka 3.0 V6 benzynka :)

Chyba że wreszcie kiedyś będą dobre drogi albo Alfa wytrzyma przynajmniej te 60kkm a nie 16 jak teraz pomiędzy wymianami wahaczy TRW.

Pozdrofka.

ja miałem 1,9 JTD z 1999roku,, 340000tyś... przebiegu (jak kupiłem mkał 250000) nic przy silniku nie było robione (tylko rozrząd pompa wody i normalne płymy oleje i filtry co 14000-15000tys..) zawieszenie TRW i dalej kolega który odemnie kupił śmiga bez żadnych problemów a silnik pracuje nadal równo bez żadnych wycieków.. teraz mam 1,9 JTDM i śmiga ..pozdro

U mnie 190 000 na liczniku a w komputerku 290 000 silnik pracuje jak nowy :-) cicho, jedwabiście, -20 i pyk od pierwszego strzała - super, jeżdżę niewiele bo 4 000 km rocznie. Kupiłem to auto z kaprysu bo od 1997 marzyłem o nim :-) i mam. Znajomy ma 166 2,4 z 1999 na liczniku 230 a w komputerku 450 000 i jeździ. Bardzo trwałe motory - czapki z głów dla Fiata. Pierwsza liga.

irokez za te wasze drogi to powinni co niektórych obezwładnić za taki stan a co do przebiegu to mam porównanie francuskiego citroena 1.6HDI który w prawie 4 lata zrobił 200tys i alfa 10lat i 200tys i w jednym i w drugim nic się nie dzieje bez żadnych wycieków i problemów.

Witam,

przejrzałem ten temat i postanowiłem też dopisać coś od siebie. Mam 156 1.9JTD 105KM na liczniku 238.000km (cofnięty pewnie ze 2 razy, na pewno raz). Nie sprawdzałem jeszcze oryginalnego przebiegu. Autko chodzi równo, klekocze sobie sobie jak to starszy dieselek, no może trochę za głośno. Myślę, że sam silnik pochodzi jeszcze długo. Natomiast w kwestii przewagi benzyny nad dieslem. Jest to mój pierwszy i ostatni diesel. Kultura pracy na benzynie jest nieporównywalnie lepsza a oszczędność paliwa jak dla mnie znikoma. Być może to mój silnik ma takie osiągi, ale następna furę kupie na pewno w benzynie.

Jednak co do żywotności na prawdę polecam JTD. Ludzie kręcą nimi baardzo duże przebiegi i ja chyba nie znam nikogo komu by się ten silnik wysypał.

pzdr

Znikoma oszczędność na paliwie?

Cytat:

---

Napisał bonzaj

Znikoma oszczędność na paliwie?

---

W przypadku emeryt-style ;) ale i tutaj zauważyłoby się znaczną różnice na + dla JTD :)

mam 210 i nic kompletnie nie robione , poza podstawą (oleje filtry świece rozrząd ) silnik suchutki , bez dymku z tyłu rzdnych nieporządanych odgłosów to samo skrzynia biegów

Ja mam 360 tysi i też nic nie grzebane no może poza wirusem na 176 koni, a silnik równiutko pracuje oleju nie bierze, tylko delikatnie zaczyna łańcuszek pompy oleju dzwonić

Jakby silniki JTD wytrzymywały 250 tyś, to by w Polsce nie było aut z grupy Fiata starszych niż 5 lat prawie :P

Pozdrawiam ;)