Hmm... no mnie się wydaje, że wciskanie sprzęgła do końca to jest normalna sprawa. Przecież nie zapala się auta na półsprzęgle, podobnie jak nie zmienia się biegów na półsprzęgle. Nie sądzę by była różnica między "wciśnięciem sprzęgła do końca" a "wduszeniem sprzęgła do końca", "wciśnięciem do oporu", czy nawet "wciśnięcie z jednoczesnym zaparciem się w siedzeniu". Ale... mogę się mylić.