-
Przy magnesie neodymowym chyba nie ma takiej opcji, żeby taki mały opiłek gdzieś sobie "poleciał". Jak już się namagnesuje, to nie ma opcji - musi przywrzeć do ścianki filtra. Chciałem to wypróbować, ale jak na złość akurat nie mam żadnego popsutego HDD w pracy.
-
No to teraz Was postraszę :cool:.
Pamiętacie jak pisałem o tych resztkach w skrzyni? Ze względu, że mnie stać na wariactwo postanowiłem nie spieszyć się z wymianą skrzyni. Przez zimę do wiosny składałem inną, powolutku bo wiadomo, że i tak moja poleci,ale kiedy? :o.
To teraz przestroga dla tych co przekładają naprawę skrzyni i próbują w ten sposób oszczędzić.
Sytuacja prosta-podjechałem do ronda, wrzucam jedynkę, but, lekki pisk opon, strzał jak by mi guma poszła, zaczęło ściągać na prawo, dodają gazu czuję jak przeskakują trybiki w skrzyni, szarpie silnikiem,a na zakręcie nie da się jechać, na prostej delikatnie dało się,ale "strzały" były.
Klika fot:
http://img651.imageshack.us/img651/1...c0146or.th.jpg
http://img801.imageshack.us/img801/1...c0147bm.th.jpg
Ładne co? :D Dziurka rewelacyjna, na osłonie leżała połowa zębatki.
Zrobiłem na tym uszkodzeniu 40km. Coś Wam powiem, co awaria, Alfunia zawsze DOJECHAŁA do domu (odpukać), nie to co inne auta, że zaraz stoją :cool:
-
Miałem chwile czasu to dodam jeszcze dwa zdjęcia:
To jest dół:
http://img713.imageshack.us/img713/5623/dsc0149l.th.jpg
A to góra:
http://img545.imageshack.us/img545/351/dsc0148yh.th.jpg
Jak będzie więcej czasu to rozbiorę skrzynie na części.
Wymiana skrzyni dla jednej osoby - np. mnie - zajęło 3 dni.
Jeden dzień robienia miejsca i odpinanie wszystkiego, drugi dzień to wyjęcie skrzyni i wsadzenie drugiej(samemu ciężko trafić w wałek !!), trzeci dzień podłączanie wszystkiego.
Taka podpowiedz - są w skrzyni dwie szpilki, lepiej wykręcić jedną - tą co się da wykręcić niż kombinować z przykręconą - straciłem na tym kilka godzin bo kombinowałem :P - po odkręceniu tej tylnej dopasowałem skrzynie od razu hehe.