-
Tylko ja nie muszę nic dolewać - prawie przez rok (9000km) nawet litra nie dolałem. Na mineralny na pewno nie zmienię. Ten silnik bierze mniej oleju niż mój poprzedni Golf, który miał przebiegu mniej o 80000km, a oleju stale dolewać musiałem - przynajmniej 2x więcej niż w Alfie. Mimo, że był tam zalany mineralny 15W40.
Chyba zdecyduję się na Valvoline MaxLife - jest w promocji 5L w cenie 4L :mrgreen: , no i niby specjalnie dla silników z dużym przebiegiem.
-----Linia cięcia------
Update
Zalałem dziś Valvoline MaxLife, oczywiście za wcześnie aby cokolwiek powiedzieć ale wydaje mi się, że silnik równiej pracuje :P ale może tylko się tym zasugerowałem.
-
Właśnie minął rok od momentu ostatniej wymiany oleju w mojej BESTII. W tym czasie zrobiłem nieco ponad 7.000 km i dolałem ok. 1 litra oleju. Po przeczytaniu tego, jak to ktoś ujął "tematu rzeki" zastanawiam się co zrobić? Zalać tego co wcześniej czyli MOBIL SUPER S 10W40 - który jest tość często podrabiany w związku z czym staje się coraz częściej zastępowany jakimś mniej popularnym odpowiednikiem. Mogę również po dobrej cenie tj. ok. 56 zł za 2 litry kupić olej SELENIA 20K 10W40 z tym, że nie wiem czy sprawdzałby się jeszcz w silniku z przebiegiem ok. 230.000 km. Mogę również jeszcze sie nieco wstrzymać do ok. 10.000-12.000 km od ostatniej wymiany i zastanowiś się dobrze co zalać ;//
Co do MOBILA SUPER S 10W40 na chwilę obecną nie narzekam - rozmawiałem już nawet z facetem trudniącym się tylko olejami smarami itd. Gdy mu wspomniałem o podróbkach powiedział, że faktycznie trzeba uważać, jednakże dodał, że nie u niego w firmie, bo on za wszystko odpowiada, zajmuje się tylko tym i gdyby się okazało, że zalał komuś byle czego to byłby skończony w branży na terenie miasta :|
-
Ja mam Cartrol Edge 10W60 i dolalem po przejechaniu 5000 mil jakies 2,5 litra ale czasami opieram sie i czerwone pole obrotomierza i moglem wydmuchac uszczelka.
Zrobie jeszcze 1200 mil i wymiwnie na ten sam.
-
Rozmawiałem ostatnio z gościem który pracował w serwisie Alfy i powiedział mi żeby pod żadnym pozorem nie lać oleju SELENIA bo to szajs. Moje pytanie, chyba oczywiste w tej sytuacji, dlaczego w takim razie zalecają lać orginalny olej, czyli SELENIA. Odp. bo serwisy doskonale wiedzą że za jakiś czas do nich przyjedziesz na remont silnika...Też zastanawiałem sie żeby zalać ten olej ale po takiej opini dałem sobie spokój i kupie albo Valvoline (miałem taki w Toyocie 16V i byłem baaardzo zadowolony) albo Castrola Magnatec.
-
krzysiek-lex czy Ty jestes naiwnym 9 latkiem, ze na podstawie wypowiedzi takich "serwisantow" wyrabiasz sobie opinie o oleju? Trzeba bylo go zapytac gdzie on taka wiedze posiadl, ze to szajs. Pewnie na oficjalnych szkoleniach serwisu.
Moze niech ten serwisant zatrudni sie w alfie i opracowuje koncepcje smarowania dla silnikow. Niech Ci udowodni w zestawieniu z innymi olejami, ze to szajs a nie gada bzdury.
A tak powaznie, uwazasz ze firma polecala by olej taki aby w miare szybko doszlo do uszkodzen silnika liczac na zyski z naprawy? Ja uwazam ze nie, po co by miala psuc sobie wizerunek zarabiajac na krotka mete. Klient w takiej firmie juz by sie po raz drugi nie pojawil.
Mam nadzieje, ze nie odbierzesz tego jako ataku na Ciebie, ale zycze wiecej dystansu do takich wypowiedzi i wiecej wlasnych przemyslen.
-
Mnie też jeden gość (w hurtowni z olejami) odradzał Selenie co mnie bardzo zdziwiło zwłaszcza, że powiedziałem, że potrzebuję oleju od Alfy (a Selenia jest polecana przez samą Alfę - nawet nalepka na silniku o tym mówi). Ten gość powiedział, że do Alfy lepszy będzie Castrol - nie wiem może mają lepsze układy ze sprzedawcami Castrola :wink:
Tak czy inaczej zalałem Valvoline i jest ok.
-
Co tu duzo gadac, kazdy chwali to co ma na stanie. Serwisy tez polecaja to, z kim maja podpisana umowe. Obrazowo mowiac, serwis w Warszawie zaleje Selenie, w Katowicach Castrola a Gdansku Mobila.
-
jakim olejem zalać skrzynię selespeeda ,zwykłym do manualek?
-
zalecanym przez producenta
-
"WUJEK", nie jestem naiwnym 9-cio latkiem jak to napisałeś, swoje samochody już miałem i moge coś nie coś powiedzieć o olejach na jakich jeździłem. Sam nigdy niewidziałem nawet tego oleju selenia więc z autopsji nic o nim powiedzieć nie moge, a co do gościa który mi o tym powiedział to on też ma alfe więc chyba nie zmyśla to co mówi.Ta opinia nie jest niestety odosobniona ze to "zły" olej.Gdybym miał się sugerować ceną to cięzko wybrać bo oleje typu castrol, valvoline czy selenia mają podobną cene (przynajmniej tam gdzie patrzyłem), ale jeździłem na castrolu magnatec i valvoline i z tych oleji byłem zadowolony, moge tez powiedzieć że chodzi w tych olejach gł o specyfikacje, klase jakości, jezeli wszystko pasuje to mozna niby walać co chcesz ale ja tak kiedyś zrobiłem (baaaaardzo dawno temu) wlałem lotosa i po 6000 km zrobił się rzadki jak woda, po tym zalałem elfa sporti sri i było super. I chyba warto czasem posłuchać rady od kogoś kto ma jakieś pojęcie niż potem się spażyć, albo inaczej: nawet jeżeli ktoś nie wie o czym mówi to wlać (w przypadku oleju) coś sprawdzonego. Teoretycznie jest tak że oleje zalecane przez producenta są bardzo drogie, np opel corsa 2005r dci za litr oleju ok 70 zł a już do forda mondeo 1998r 1.8 ben płaciłem w serwisie ok 25 zł. Jest rozbierzność co nie? To do Alfy ten olej też nie wygląda na zbyt drogi.Więc ogólne pytanie: co wlewać, orginał zalecany czy jakiś inny, dobry, sprawdzony olej? Troche tak wszystko pomieszałem ale jeszcze jedno, nic nie wziołem do siebie, słucham, ucze się ale też moge coś podpowiedzieć.Pozdro