Z tego co mi wiadomo olej Castrol Edge Sport 10W-60 jest w pełni syntetycznym olejem silnikowym przeznaczonym do szerokiej gamy wysilonych silników sportowych :-)
Printable View
Z tego co mi wiadomo olej Castrol Edge Sport 10W-60 jest w pełni syntetycznym olejem silnikowym przeznaczonym do szerokiej gamy wysilonych silników sportowych :-)
Tak,lej za radą"eksperta"5W30 do TS...Mam gdzieś takich forumowych "expertów".Jeżdziłem zawsze na Agipie a do 155 wleje to co "eksperci"nie lubią:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...013/04/361.jpg
Na początku AR zalecała do silników diesla w 159 olej Selenia WR Diesel 5w40, który to nie spełniał za bardzo parametrów, jakie powinien spełniać olej do tego silnika. Co ciekawe, Opel do swoich aut z tym samym silnikiem zalecał olej 5w30 z normą Dexos 2. Z niewiadomych powodów filtry DPF w Alfach 159 potrafiły się zapychać nawet przed 1 przeglądem, i wiem to z autopsji, nie z czytania for internetowych.
Po jakimś czasie, nie pamiętam dokładnie kiedy, Alfa zaczęła zalecać olej 5w30 z odpowiednimi normami LL i C2/C3.
To tak w dużym skrócie.
Dla szukających sensacji w mojej wypowiedzi, pracowałem wtedy w ASO, i stąd to wiem. Nikt mi o tym nie opowiedział, ani nie mam innego źródła z internetu. Wiedzę taką zdobyłem normalnie.
- - - Updated - - -
Popieram wybór, tylko wymień po 10 kkm, to nie będzie osadu.
Dziwnym zbiegiem okoliczności silniki TS najlepiej sprawują się na olejach 10w.
Z olejami, które podałeś masz rację.
Jeśli zastosować olej 10w40 na estrach, to jest to najlepszy możliwy wybór do takiego silnika.
Testowaliśmy na HONDAch, a ja w swojej 155 miałem zalany 10w50. Temperatura zdecydowanie mniej rosła niż na zwykłym 10w60 (VR1), a ciśnienie nie spadało.
Jedynym minusem jest cena.
Moja Alfa od nowości była zalewana przez ASO (wbrew temu co zaleca fabryka) olejem Mobil1 5W50 syntetyk. Jak ją kupiłem i zmieniałem rozrząd we wrześniu, to "majster" zalał Castrol Magnatec 5W30 syntetyk. (serwis zaprzyjaźniony z czasów moich poprzednich samochodów i Alfy także serwisują także przynajmniej mam "pewność", że rozrządu nie skopali). Ponieważ trochę to "eksperymentalne" posunięcie, to zapytałem już w ASO Alfy czy mogę na tym pojeździć do wiosny. Powiedzieli, że bez problemu, ale zalecają oczywiście wymienić na 10W40 Selenii :) Kupiłem w końcu i zalałem Motul Synergie 6100 - niby taki prawie syntetyk. I teraz moje obserwacje. Silnik ma 230 000 przebiegu (2007 rok produkcji auta :)) chodzi jak złoto, oleju nie bierze w ogóle - mechanicy w ASO Alfy podczas zmiany oleju piali z zachwytu, że tak suchego i ładnie pracującego silnika w 147, to już dawno nie widzieli. Zakładam zatem, że zalewanie go od "niemowlaka" Mobil1 5W50 wyszło mu na dobre. Te kilka miesięcy na Castrolu 5W30 (zima) nie miało złego wpływu na silnik. Zrobiłem na tym oleju trasę do Berlina i z powrotem (prędkość autostradowa non stop, bo z Warszawy do Berlina jest nawet autostrada :)) Oleju może ubyło odrobinę. Zrobiłem dolewkę dosłownie "na oko" żeby był poziom na MAX. Po wymianie na Motula (olej kupiony w Intercars) nie ma w zasadzie różnicy w zachowaniu silnika. Jednak... gdy samochód stoi dłużej niż dobę, to przez sekundę po odpaleniu słychać jak delikatnie klepią popychacze. Dodam, że na Castrolu tego nie było. Oprócz tego wszystko chodzi jak ta lala. Jednak przed zimą, po konsultacji z ASO Alfy, przechodzę z powrotem na 5W50. Mechanicy stwierdzili, że skoro silnik od nowości jeździł na takim oleju i jest w takim dobrym stanie, to nie ma sensu eksperymentować.
Co ile wymieniasz (i był wcześniej wymieniany) olej ?