Akurat ostatnia strona była mowa o Motulu 8100 czyli x-cesie wiec olej jak olej. Dobry ale nazywanie go najlepszym to "lekka" przesada.
Printable View
Akurat ostatnia strona była mowa o Motulu 8100 czyli x-cesie wiec olej jak olej. Dobry ale nazywanie go najlepszym to "lekka" przesada.
Ty piszesz o x-cesie dobry olej a ja piszę o 300V najlepszym
No to szybko piszesz co miałeś na myśli. Wyraźnie wspomniałem na poprzednich stronach o jakim oleju mowa, a ty teraz 300v wyskakujesz :) Dryga sprawa kto tu od nowości leje 300v? Chyba nikt wiec przed Motulem płukanka obowiazkowa bo lanie takiego oleju na zasyfiony silnik było by bezsensowne :)
Jak pokazuje ten temat i wiedza szwagrów mechaników ilość złożonych rozłożonych silników nie jest wyznacznikiem wiedzy w temacie olejów. Znam osobiście przypadek, ze kolega musiał u mechanika sam wlać sobie płukankę bo mechanik powiedział, ze tego nie zrobi, a wyobraźcie sobie jakież było zdziwienie mechanika gdy zobaczył olej Liqui Moly który ma kolor szary jak szlam? "Panie ktoś panu stary olej sprzedał" :lol: W żadnym aucie jakie miałem nie musiałem rozbierać silnika przypadek? Nie po prostu omijam właśnie "typowych Mirków mechaników" ;]
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/...11488451_n.jpg
75andrew155 Masz chociażby jeszcze Liqui Moly czy Fuchs Titan Race wiec nie wiem dlaczego przyjmujesz, ze 300V jest najlepszy?
Wyznacznikiem jest pewnie wiedza inermetowych cudotwórców i ich mikstur uzdrawiajacych którzy nawet nie widzieli silnika na oczy:D
Żeby było jasne: ja nikomu nie odradzam płukania silnika tak jak jego mycia, można bez tego żyć