A sprzedają teraz w EU inny?
I drugie pytanko: do jakiej temperatury obowiązuje lepkość "W"? Bo porównywałem ze sobą oleje 0W-40 oraz 5W-30 i rezultaty lepkości kinematycznej w 40C mnie lekko zdziwiły:
a/ olej 0W-40: 75
b/ olej 5W-30: 63
Printable View
wg. tej porównywarki są różnice pomiędzy ACEA A3/B4 z 2004r a tej nowszej z 2010r i to spore.
i teraz:
patrzyłem sobie na różne oleje i każdy spełnia tą normę z 2004r a niektórzy nie piszą w ogóle z którego roku. Czy gdzieś spotkaliście nowsze ACEA B4 ?
Aktualnie jest LM Diesel Synthoil. i się zastanawiam czy może lepiej kupić jakiś olej z ACEA C3-10?
Faktycznie. A cos z 5w40?
Pierwszy jest 5W-40.
Millers do 1.9 JTD zaleca (chociaż jest tam kilka wariantów, wybrałem na chybił trafił, bo nie określasz dokładnie, który to) - też jest A3/B4-10:
http://www.millersoils.co.uk/automotive/tds-automotive.asp?prodsegmentID=918§or=Car
Przy okazji, gdyby ktoś wpadł na dostępny w Polsce olej spełniający PSA B71 2312... ;)
trident ma: ACEA: A3 / B3-10,
natomiast: A3 / B4-04 - już 2004.
Ale ten WOLF faktycznie 2010.
No i czy on jest lepszy od LM Diesel Synthoil ? Kierować się tymi normami?
Bo np. https://www.lubrizol.com/apps/relperftool/pc.html podaje na tym grafie że ACEA A5/B5 jak i C3 jest lepsze niż A3/B4
Jasne, że nie jest lepszy.
Patrz na parametry oleju i z czego jest baza a nie na jakieś gówniane ogólne wykresy, które jak już pisałem w 95% przypadków są życzeniami producenta oleju a nie faktyczną jego charakterystyką.
A gdzie tu jakiś wyniki testów były - bo ja widzę same wypowiedzi "użytkownika" forum.
Takie jak Twoje czy moje.
0W-40 może mieć lepkość w 100*C nawet o 40% wyższą więc nic takiego dziwnego, że i w 40*C ma trochę wyższą lepkość. Jego 0W świadczy nie o lepkości kinematycznej kiedy jest w miarę ciepły a o tym, że w -35*C silnik odpali bezpiecznie a na 5W ma prawo w ogóle nie odpalić. To oczywiście na świeżo bo im więcej brudu w oleju (od jego przepracowania i spalonego paliwa) tym gorzej z tymi zimowymi osiągami.
Odnośnie bezsiarkowego paliwa - teoretycznie nie powinno być w EU innego ale u nas nadal można zatankować płyn, który w ogóle nie jest paliwem i potrafi stopić wtryskiwacze błyskawicznie więc.... ;(
Przykład różnicy (?) w ochronie na silniku benz NA jeżdżonym po mieście 2000km (takie samo użytkowanie, podobne warunki - jesień, auto garażowane, kierowca ten sam, brak paliwa w oleju, silnik czysty zawsze płukany podczas wymiany oleju itd):
Olej racing 10W-30 z HTHS 3,6 - patrz poziom dodatków ZDDP poniżej:
Poziomy zużycia (ppm):
ALUMINUM 1
CHROMIUM 0
IRON 6
COPPER 3
LEAD 1
Dodatki (ppm):
MOLYBDENUM 3
BORON 15
CALCIUM 1992
MAGNESIUM 10
PHOSPHORUS 1409
ZINC 1375
Lepkość w 100*C: 10,99
TBN = 6,4 (świeży 8) - strata 20%
TAN = 4,2
========
Olej 5W-30 low saps spec 504/507 z HTHS 3,7:
Poziomy zużycia (ppm):
ALUMINUM 2
CHROMIUM 0
IRON 5
COPPER 3
LEAD 0
Dodatki (ppm):
MOLYBDENUM 0
BORON 39
CALCIUM 1275
MAGNESIUM 3
PHOSPHORUS 553
ZINC 687
Lepkość w 100*C: 11,69
TBN = 5,2 (świeży 5,8) - strata 10,3%
TAN = 3,2
Można próbować porównywać, że na racingu było minimalnie niższe zużycie na tłokach (alu) ale wtedy na 504/507 wychodzi niższe na wałkach i panewkach (żelazo, ołów) - różnice w granicach błędu pomiaru wg mnie jeśli chodzi o zużycie ale na poziomach dodatków przeciwzużyciowych (ZDDP) różnice ogromne. Przy wysokim ZDDP zakwaszenie szybciej rośnie od korzystania z niego (krócej olej nada się do użytku bo więcej siarki się uwalnia) - bliżej TAN do granicy 6-6,2 kiedy olej trzeba wylać a i TBN (ochrony antykwasowej) racinga szybciej też spada niż 504/507.
Reasumując - wg mnie każdemu wg potrzeb a zalewanie racinga kiedy nie ma takiej potrzeby - tylko drenuje kieszeń bo i drożej w zakupie i na krócej starcza.