Jeszcze uzupełnię, że rozmawiałem z szefem laboratorium ode mnie, który coś dla nich czasem wykonuje i twierdzi, że to g...
Choć zalałem tym g... 5W40 moje 18-letnie clio II i rzeczywiście na razie jeździ, żadnych dziwnych odgłosów nie ma.
Printable View
Jeszcze uzupełnię, że rozmawiałem z szefem laboratorium ode mnie, który coś dla nich czasem wykonuje i twierdzi, że to g...
Choć zalałem tym g... 5W40 moje 18-letnie clio II i rzeczywiście na razie jeździ, żadnych dziwnych odgłosów nie ma.
Grubo pojechales ;-)))))) czekam na info od ich technologa nt nieziemskiego TBN ;-))) Jak nie sprostuja to kupię aby zobaczyć co tam wymyślili ;-)
Jeśli dobrze pamiętam to chyba oni się chwalili publicznie najtańszą instalacją do produkcji baz GIII z.... olejów przepracowanych ;-)
Faktycznie obiło mi się o uszy, że biorą przepracowane oleje hydrauliczne i z czymś tam blendują itd.
To ja teraz coś napiszę.
Generalnie po samym ar9100 i ar9200 silnik pracował jak cudo.
Aczkolwiek do sedna. Rok temu zanim stosowałam te środki miałem ściągnięta miskę przy wymianie pompy oleju i kilku uszczelek.
Wal nie był rdzawy czy cokolwiek.
Wody w oleju brak l.
A teraz patrzcie te zdjęcia.
Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Auto jeździ ładnie wszystko git, ale zastanawia mnie ten widok rdzawego nalotu na wale.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/06/585.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/06/586.jpg
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Co sądzicie o takim kolorze nowego świeżego oleju silnikowego z butelki? http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/06/587.jpg
Wygląda jak przepracowany :). Ja wiem, że niejedna firma produkuje z wykorzystaniem olejów przepracowanych (w tym Jasło) i ponoć są z tego pewne korzyści (nie tylko finansowe) ale z drugiej strony w walce o jak najniższą cenę (a Jasło w tym przoduje co się słyszy z różnych źródeł np. w segmencie olejów do ogrodnictwa) łatwo można pójść na skróty. Oleje z Jasła ma w ofercie Inter Cars.
Ten na zdjęciu to akurat świeże PAO ;-)
100% świeży olej. Pytam tylko o to czy taki kolor nie straszy kupujących? ;-)
Zależy. Jeżeli to będzie olej za stówkę od litra czy coś koło tego to kupujący i tak będą wiedzieć co leją. A jak będzie typowa masówka która ma trafić wszędzie za możliwie niską cenę - to wtedy wprost przeciwnie. "Bo, panie, to pewnie oszusty som, co stary olej od traktora lejom. Przeca od razu widać, takiego czarnego to ja w maluchu w 75 nie miał, jakżem z Bułgarii ze starom wrócił".