Witam,
To ja pokrótce opiszę moja doświadczenia z przejściem z 10w60 na 5w50..
Valvo vr1 10w60 zmieniłem na Valvo 5w50 jakoś tak we listopadzie 2012 przy przebiegu 129 tysięcy (przy 100 000 remont dolu po panewce). Wcześniejszą zimę jeździłem na 10w60 i przy niższych temp wariator mocno klepał. Z tego powodu zdecydowałem się na wymianę.
Generalnie różnicy nie odczułem, przy temp poniżej -10 wariat był wyraźnie słyszalny (jakies 3 sekundy) więc sytuacja identyczna jak w przypadku 10w60.
wiosną ponownie zalałem ten sam 5v50. Po jakimś czasie pojawił się dziwny dźwięk, który dwóch mechaników zdiagnozowało jako stukające popychacze. Szczegóły ---
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...iku_filmy.html
Idąc za radę mechanika (de facto bardzo czesto zabierającego głos na tym forum i w tym temacie, pozdrawiam Cie serdecznie :)) zrobiłem płukankę millers i zalałem millers cfs 10w40. wierzcie mi lub nie, po przejechani ok 200 km od wymiany dźwięk przypisywany popychaczom ucichł.
Jestem mega zadowolony, mimo ceny ok 270 zł za 5l, już nigdy nie zaleje innego oleju.
Być może inne marki, o tych samych parametrach, tez by pomogły. Nie wiem, nie jestem specem od olejów.
pozdrawiam