Napisał
duch-dziadka
Może tak nie zanudzi, w końcu z takiej mocy to i ja chętnie będę korzystał tym bardziej że chciałbym podnieść parametry silnika...
Ile chce wydać...30-35 tys w przypadku czegoś naprawdę fajnego może i więcej.
Polatałem po komisach i luksus nie jest...wszystko ma na blacie 180 tys. Auta nie dość, że zmęczone to jeszcze ceny podejrzane...w Polsce za 35 to już mogę kupić 2009 rok gdzie w niemieckich ogłoszeniach mogę pomarzyć...już raz w Polsce pokusiłem się o oszczędność i do dzisiaj czkawką mi się to odbija...
Bardziej już niż na roczniku zależy mi na stanie...zakładając, że auto ma 245 tys i wyjdzie mnie 25 tys to mam jeszcze zapas na ewentualne naprawy...jedna przewaga, że auto jest na maxa dopasione... :)